Zamknij

Zostały tylko mury [W najnowszym TN]

19:21, 29.11.2017 TN
Skomentuj

Dziś to tylko pusty, zniszczony budynek, w którym nie wiadomo co powstanie. Ale przez wiele lat to właśnie tu biło kulturalno-towarzyskie serce Tarnobrzega. Tętniło życie, przyjeżdżali wielcy polskiej kultury i nauki, opisywali to miejsce reporterzy i pisarze. TAPIMA...

Gdy w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku w rejonie Tarnobrzega odkryto złoża siarki i zaczęto budować zagłębie siarkowe, Tarnobrzeg był niewielkim, jakby zatrzymanym w czasie miasteczkiem. Ciężko doświadczony przez obie wojny światowe trwał w marazmie. Ten stan przerwał "najazd" siarkowców. Miasto wypełniło się ludźmi, w dużej mierze młodymi. Dla wielu z nich, szczególnie dla ściągniętej ze Śląska, Krakowa i Warszawy kadry techniczno-inżynieryjnej, rozrywki oferowane przez miasteczko były zdecydowanie zbyt ubogie. - Pierwsze co sobie pomyślałam, jak tu przyjechaliśmy z mężem, to: Boże, co za dziura! Co za nuda! - wspomina 87-letnia dziś tarnobrzeżanka Danuta Terlecka. - Od razu zaczęliśmy planować, że trzeba jakiś wieczorek taneczny zrobić, jakoś ożywić to wszystko. Tylko pytanie - gdzie? Tak narodził się pomysł stworzenia klubu... (wel)

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%