Zróbmy sobie park

Tarnobrzeski las Zwierzyniec kilka miesięcy temu stał się tematem gorącej dyskusji. Dziś znów wraca na tapetę. Jego "obrońcy" zaczęli podejrzewać, że obietnica rezygnacji z budowy drogi, która miałaby go przecinać, nie zostanie dotrzymana. Liga Ochrony Przyrody wpadła na pomysł, by odebrać las "bezdusznym" leśnikom i  przekształcić go w  park miejski.

O Zwierzyńcu zrobiło się głośno w kwietniu, gdy spacerowicze i właściciele sąsiadujących z nim ogródków działkowych zaczęli alarmować, że trwa tam ostra wycinka zdrowych drzew. Nadleśnictwo tłumaczyło, że osiągnęły one biologiczną dojrzałość i tak zwany wiek rębności, tłumacząc przy tym, że zagrażają bezpieczeństwu przebywających tam osób. Argumenty te jednak nie trafiały do zaniepokojonych tarnobrzeżan. Sprawa stała się na tyle głośna, że leśnicy postanowili zorganizować konferencję prasową. Temat ucichł dopiero, gdy ze Zwierzyńca przestały dobiegać odgłosy pił motorowych. W tym samym czasie coraz głośniej zaczęło się mówić o planach budowy przez las drogi mającej łączyć okolice WORD-u z przyszłą obwodnicą miasta... (rn)

WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.