Wszystkie centrale związkowe HSW wystąpiły ramię w ramię z groźnym pomrukiem w stosunku do rządzących. Związkowcy stanęli w obronie zagrożonych według nich programów, jakie realizowane są od lat w HSW na rzecz polskiej armii, i od których zależy byt huty i jej załogi przez dziesięciolecia.
We wtorek, 15 marca, związkowcy zadeklarowali wobec mediów z całego kraju wolę podjęcia zdecydowanych i radykalnych działań zmierzających do obrony programów samobieżnego moździerza "Rak", samobieżnej armatohaubicy "Krab" oraz nowego pływającego BWP "Borsuk". Ujawnili też dokumenty, jakie w tej sprawie skierowali m.in. do premier Beaty Szydło oraz upublicznili swoje stanowisko w sprawie świadomego, ich zdaniem, opóźniania startu produkcji nowoczesnych systemów uzbrojenia, już opracowanych w HSW, przebadanych przez wojsko i gotowych do produkcji seryjnej... (jr)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz