Mieszkaniec gminy Zawichost potrzebuje wsparcia. Pożar doszczętnie zniszczył jego dom.
63-letni pan Marian z Podszyna jest po udarze, nie ma lewej nogi, porusza się na wózku inwalidzkim. Jest osobą samotną.
W niedzielę, 20 grudnia w jego domu wybuchł pożar, spowodowany ulatniającym się gazem z butli. Panu Marianowi, na szczęście, nic się nie stało, ale ogień strawił cały dorobek jego życia. Mężczyzna został bez ubrań i innych przedmiotów pierwszej potrzeby. Dom został tak zniszczony, że nie nadaje się do zamieszkania. Powiatowy Inspektorat Budowlany wydał decyzję o rozbiórce.
- Pan Marian przebywa obecnie w schronisku, ale żyje nadzieją, że znowu zamieszka we własnym, choćby najmniejszym domu. Jego siostra, pani Bożena myśli o zaadaptowaniu na cele mieszkalne budynku gospodarczego. Na to jednak potrzebne są pieniądze - mówi Katarzyna Kondziołka, burmistrz Zawichostu.
Mieszkaniec Podszyna otrzymał jednorazową pomoc z Ośrodka Pomocy Społecznej. Wsparcia udzieliła mu również rodzina, jednakże koszty związane z budową domu czy adaptacją budynku gospodarczego przekraczają możliwości jego i bliskich.
Dlatego skierowany został apel o wsparcie finansowe oraz rzeczowe w postaci materiałów budowlanych. Osoby, które chcą pomóc, mogą wpłacać pieniądze na konto Caritas Diecezji Sandomierskiej: PEKAO 33 1240 1111 0010 5670 9561. Mogą również przekazać 1 procent podatku, uzupełniając roczne rozliczenie o dane nr KRS Caritas Diecezji Sandomierskiej 0000213751 oraz "Informacje podatkowe" w formularzu PIT o dopisek "Darowizna dla Pana Mariana Zdyba".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz