W niedzielę do Rzeszowa po raz piąty przybył największy samolot świata. Jak się okazało, Antonov An225 "Mrija" uległ awarii. Do Jasionki udali się specjaliści z Ukrainy by naprawić maszynę.
Każda wizyta największego samolotu na świecie w Rzeszowie sprowadza na lotnisko tłumy obserwujących. Nie inaczej było w niedzielę. Lądowanie "Marzenia" w Jasionce odbywało się w gęstej mgle, która została przecięta przez giganta:
Samolot gigant po raz kolejny w Rzeszowie. Antonov An225 przecina mgłę
Niespodziewanie pobyt samolotu na Podkarpaciu przedłużył się. Wszystko przez awarię podwozia. Do Rzeszowa przybyli specjaliści Antonova, którzy mają usunąć usterkę.
lotczik kosmonawta15:19, 11.01.2022
0 0
Dobrze, że nie wylądował w Ameryce Północnej na ten przykład :-) 15:19, 11.01.2022