Dwadzieścia dębów, klonów, grabów i innych drzew rosnących na tarnobrzeskim cmentarzu parafialnym obok dworca PKS trzeba będzie wyciąć, bo ktoś celowo uszkodził je, wywiercając w pniach dziury i wstrzykując jakąś trującą substancję. - To barbarzyństwo i sprowadzanie niebezpieczeństwa także na ludzi odwiedzających groby bliskich - mówi przeor tarnobrzeskich Dominikanów. Sprawą zajmie się policja.
i elektronicznym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".
nie debil09:56, 07.10.2021
0 0
Debilizm istot zwanych ludźmi jest czasem porażający. 09:56, 07.10.2021