Dzięki staraniom Urzędu Gminy w Grębowie pojawiła się szansa, że zakręt w Jamnicy, zwany z powodu licznych tragedii do jakich tam doszło "zakrętem śmierci", zyska zabezpieczenia zmuszające kierowców do zdjęcia nogi z gazu.
- Tak naprawdę, to ten feralny łuk drogi wojewódzkiej nr 871 nie leży na terenie naszej gminy. To już obszar Stalowej Woli. Gmina Grębów kończy się jakieś 200 metrów wcześniej. Ale cała ta sprawa ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo naszych mieszkańców, dlatego też od dawna staraliśmy się o to, by wprowadzono tam zmiany - mówi Kazimierz Skóra, wójt Grębowa.
Słowa o bezpieczeństwie mieszkańców to nie przesada. We wrześniu na zakręcie doszło do...
Czytaj w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".
KUP e-TN:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz