Bezpieczeństwo dziecka jest bezcenne. Ile trzeba zapłacić za dobry fotelik? Gdyby zapytać rodziców o najważniejszy element wyprawki dla malucha, wielu wskaże wózek lub łóżeczko. Owszem, są one istotne, ale żadne z nich nie uratuje dziecku życia w razie wypadku, stłuczki lub nagłego hamowania. Taką funkcję pełni fotelik samochodowy i to on jest najistotniejszą rzeczą, o jaką muszą zatroszczyć się świeżo upieczeni mama oraz tata. Czy to jednak oznacza, że na dobry model trzeba wydać dwie wypłaty? Niekoniecznie. Przeczytaj nasz artykuł i przekonaj się, że nie zawsze droższy znaczy lepszy.
Tapicerka z superbohaterem nie uchroni malucha przed skutkami wypadku
Pojawienie się na świecie dziecka związane jest z wieloma wydatkami. Nic więc dziwnego, że rodzice szukają oszczędności, by poratować domowy budżet, lecz nie zawsze znajdują je w odpowiednich miejscach. W przypadku fotelika kryterium "dobry i tani" w zasadzie nie istnieje. Porządny model, który ochroni malucha, jest zbudowany na trwałym stelażu (można spotkać nawet stalowe) oraz wyposażony w specjalny styropian energochłonny. Nietrudno się zatem domyślić, że takie materiały, a także samo wykonanie, muszą kosztować więcej. Foteliki z marketu kuszą atrakcyjną ceną i bajkowym wyglądem, ale poza nimi nie mają właściwie nic do zaoferowania. Zazwyczaj nie przechodziły one testów zderzeniowych albo ich nie zaliczyły. Lepiej więc wybrać się do profesjonalnego punktu, w którym eksperci dopasują fotelik do Twojego dziecka. Również w lepszych sklepach z artykułami dziecięcymi, jak 3Kiwi, znajdziesz modele od sprawdzonych producentów. To daje gwarancję, że Twoje dziecko będzie bezpieczne zarówno podczas dłuższych, jak i krótszych podróży.
Podczas wyboru najlepszego fotelika kieruj się jego dopasowaniem do dziecka
Jak już ustaliliśmy, po dobry fotelik warto pójść do stacjonarnego sklepu i zasięgnąć pomocy profesjonalistów. Czy to oznacza, że trzeba od razu skierować swoje kroki do półki z najdroższymi modelami? Nie zawsze. Bezpieczny fotelik powinien spełniać trzy kryteria:
- Dostosowanie do wieku, wzrostu i wagi dziecka (dokładnie w tej kolejności. Dwuletnia pociecha jest za mała na zapinany pasami samochodowymi fotelik 15-36, nawet jeśli przekroczyła dopuszczalne 105 cm wzrostu).
- Dokładne dopasowanie do kanapy auta (różne marki i modele, a nawet samochody różniące się jedynie rokiem produkcji, mają inaczej wyprofilowaną tylną kanapę).
- Wygoda dziecka (jeśli maluch głośno protestuje, podróż zamienia się w szkołę przetrwania. Komfort może podnieść chociażby opcja rozłożenia danego modelu, którą ma na przykład fotelik Cybex Cloud Q.
Nie masz więc gwarancji, że drogi fotelik, chociaż dopasowany do dziecka, będzie pasował do Twojego auta. Często okazuje się, iż najlepszym wyborem jest model z nieco niższej półki cenowej, ale za to idealnie dostosowany do Twoich potrzeb.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz