Zamknij

Blisko 200 osób straci pracę? [W najnowszym TN]

18:05, 07.08.2019 JZ
Skomentuj

Nie ma co do tego złudzeń - ten rok jest rokiem najgorszych wiadomości dla Elektrowni "Stalowa Wola" SA i jej niespełna 300-osobowej załogi w całej 80-letniej historii zakładu.

Pierwsze poważne "czarne chmury" nad elektrownią pojawiły się, kiedy posypał się plan budowy za prawie pół miliarda euro 440-megawatowego bloku parowo-gazowego, mającego zastąpić funkcjonujące w przestarzałej technologii bloki energetyczne opalane węglem kamiennym. Miały one jakoś dociągnąć do 2015 r., kiedy planowano odpalić ekologiczny blok gazowy, spalający dziennie ponad 4 miliony kubików gazu i dostarczający bardziej ekologiczne od węglowego dwa rodzaje energii: prąd i ciepło.

Niesolidny hiszpański wykonawca bloku gazowego "położył" wszystkie terminy, do jakich się zobowiązał, aż wreszcie na początku 2016 r. został pogoniony z budowy. Teraz "goni się" z inwestorem po sądach. A w spółce Tauron, która jest właścicielem elektrowni, zmieniło się radykalnie nastawienie wobec stalowowolskiego zakładu i jego gigantycznej inwestycji, zapoczątkowanej przez poprzedni rząd, i będącej powodem do dumy dla wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Po "dobrej zmianie" okazała się ona, oczywiście, błędem...

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".

KUP e-TN:

(JZ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%