Brodzą w błocie

Po roztopach mieszkańcy części miejscowości Cygany (gmina Nowa Dęba) wychodząc na drogi, przy których mieszkają, muszą zakładać gumowce.

Piesi brodzą po kostki w błocie, a kierowcy samochodów mają do wyboru albo pozostawić je z dala od domu, albo ryzykować, że ugrzęzną.

- Zima na szczęście już się kończy i czas roztopów niedługo minie, ale jeśli wiosna będzie deszczowa, to taki stan może utrzymywać się jeszcze długo. Co roku jest to samo. Czekamy na asfalt jak na zbawienie - mówi jedna z mieszkanek Cyganów.

Radny Marian Tomczyk wyliczył, że na wyasfaltowanie w Cyganach czeka jeszcze około 6 kilometrów dróg.

- To wszystko drogi, którymi mieszkańcy dojeżdżają do swoich posesji - mówi radny. - W tym roku chcielibyśmy "zrobić" jeden odcinek o długości 750 metrów i przepust biegnący pod jezdnią. Na więcej nie dostaniemy pieniędzy. M. Tomczyk nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, ile czasu potrzeba na wyasfaltowanie pozostałych odcinków dróg. - Chciałbym, żeby udało się to zrobić w ciągu najbliższych czterech lat - zaznacza.

Burmistrz gminy Nowa Dęba Wiesław Ordon zapewnia, że z czasem problem błotnistych dróg zostanie rozwiązany. Podkreśla, że dotyczy on ulic, przy których znajduje się niewiele gospodarstw.

- W Cyganach, zaczęliśmy asfaltować drogi dopiero w 2010 roku, kiedy rozpoczęliśmy budowę kanalizacji. Wcześniej trudno było kłaść asfalt, żeby później go niszczyć przy budowie sieci. W ostatnich trzech latach wyremontowaliśmy drogi w najbardziej zaludnionych punktach tej wsi, w tym na tak zwanych Glinikach, gdzie problem z wodą był największy i faktycznie ludzie musieli wychodzić z domów w gumowcach - informuje W. Ordon. - Jeśli chodzi o jakość dróg w tej miejscowości, to z największego "dołka" już wyszliśmy. Teraz sukcesywnie, co roku, będziemy kłaść asfalt na kolejnych odcinkach. Mieszkańcy muszą się pogodzić z tym, że na drogach, na których tego asfaltu jeszcze nie ma, po roztopach pojawi się trochę wody. W Cyganach, Chmielowie czy Porębach Dębskich są drogi, przy których stoi niewiele domów, i odległości między nimi są duże. W Cyganach w tym roku planujemy wyasfaltować około 800 metrów drogi do tak zwanego Desnego. Na tym odcinku stoi sześć albo osiem domów, kilka kolejnych rozproszonych jest dalej.