Dziś finał kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi."Gorączkę kampanijną" możemy zobaczyć nie tylko podczas konwencji partii politycznych. Niektórzy postanowili swoje emocje "przelać" na banery.
Jak przed każdymi wyborami, również w tym roku billboardy, ogłoszenia przydrożne i płoty "przyozdobiły" setki plakatów wyborczych. Stały się one miejscem do popisu dla miejscowych "artystów" bądź osób chcących wyładować napięcie.
Są to jednak akty chuligaństwa. Pisze o tym na swoich mediach społecznościowych kandydat do Sejmu z ramienia PSL Andrzej Swajda - Dla mnie takie działanie to zwykły wandalizm.
O takich sytuacjach pisał także już wcześniej kandydujący do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości wiceminister Rafał Weber - Bilbordy i banery wiszą w takich miejscach, że z łatwością są zauważalne także przez młodzież i dzieci. Proszę abyście nie kazali Im czytać tak wulgarnych określeń. Nasza młodzież winna uczyć się najpiękniejszych polskich słów, a nie szpetnych wyrazów. Oczywiście słowa te musiałem ocenzurować, nie nadawały się do publikacji...
Od północy z piątku na sobotę do godz. 21:00 w niedzielę, czyli momentu zamknięcia lokali wyborczych, w Polsce będzie obowiązywać cisza wyborcza. Nie wolno w tym czasie prowadzić agitacji. Natomiast wcześniej opublikowane materiały (np. banery) nie muszą być usuwane. Za zerwanie, zniszczenie itp. w tym czasie plakatu wyborczego nadal przewidziane są sankcje w postaci kary grzywny nawet do 5 tysięcy złotych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz