Radni udzielili burmistrzowi Marcinowi Marcowi absolutorium z tytułu wykonania ubiegłorocznego budżetu. Padło jednak wiele słów krytyki. - Obecny stan miasta jest dramatyczny - stwierdził radny opozycyjny Krzysztof Szatan.
Zarówno dochody, jak również wydatki zostały zrealizowane w ubiegłym roku na poziomie 89 procent planu. Najwięcej, jak co roku, miasto wydało na oświatę - 37,5 mln zł. 12 mln zł przeznaczonych zostało na inwestycje wieloletnie, między innymi na: przebudowę ulic Cieśli i Maciejowskiego, modernizację placu 3 Maja i postawienie w tym miejscu pawilonu dla kupców oraz budowę przedszkola i parku osiedlowego przy ulicy Baczyńskiego. Inwestycje jednoroczne kosztowały w sumie 940 tys. zł. Aż 2,2 mln złotych wynosiły zaległości czynszowe, w stosunku do 2018 roku wzrosły one o 120 tys. zł.
Radny Jacek Dybus zaznaczył, że inwestycji realizowanych w Sandomierzu jest niewiele, natomiast zadłużenie bardzo duże - na koniec ubiegłego roku wzrosło ono do 37,8 mln zł.
Krzysztof Szatan z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że w mieście brakuje inwestycji prorozwojowych, dzięki którym powstawałyby nowe miejsca pracy. Realizowane są za to zadania w zakresie rewitalizacji, na które - jego zdaniem - miasta nie stać ze względu na dofinansowanie na poziomie zaledwie około 40 procent.
Błędem, w opinii radnego, było wycofanie się samorządu z planów zagospodarowania kolejnej części nadwiślańskiego bulwaru. - Odrzuciliśmy projekt, na który mogliśmy otrzymać 85 procent dofinansowania. Jego realizacja pomogłaby nam rozwijać turystykę, nie tylko tę jednodniową - podkreślił przedstawiciel klubu PiS.
Zobacz także: - Alarm na Wiśle w Zawichoście - Tarnobrzeg po ulewie. Zalane ulice, garaże i piwnice - Poziom Wisły w Tarnobrzegu w godzinach porannych |
Radny wypomniał burmistrzowi również to, że zrezygnowano z przystąpienia do Starachowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Mówił także o ostrych podziałach w radzie na koalicję i opozycję. Głosy tej drugiej, jego zdaniem, nie są brane pod uwagę.
Burmistrz odpowiedział, że krytyka to normalne zachowanie przedstawiciela opozycji. Tłumaczył, że zadłużenie wzrosło ze względu na realizowane inwestycje, a te kosztują coraz więcej.
Wojciech Czerwiec, przewodniczący Rady Miasta zauważył natomiast, że uwagi do Raportu o stanie Gminy Sandomierz zgłosiło jedynie pięcioro radnych, co świadczy o niewielkim zainteresowaniu.
Za udzieleniem Marcinowi Marcowi absolutorium głosowało 15 radnych. Cztery osoby były przeciw.
Sesja ze względu na obostrzenia sanitarne odbyła się nie jak zawsze w ratuszu, a w Zamku Królewskim.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz