Chcą, by z Alei Lipowej na os.Dzików w Tarnobrzegu zniknęły uciążliwe kamyki

Od kilku lat w Tarnobrzegu powraca temat remontu Alei Lipowej. Niektórym mieszkańcom nie podoba się nawet, że wysypana jest ona kamykami. Mimo że te na pewno nie znikną, to jak mówi przewodnicząca osiedla Dzików, podejmowane są działania w kierunku modernizacji tego miejsca.

Choć Tarnobrzeg słynie przede wszystkim z jeziora i zamku Tarnowskich, Aleja Lipowa na Dzikowie należy również do powszechnie rozpoznawalnych. Tarnobrzeżanie lubią tam spacerować, choć wieczorami to miejsce okupowane bywa przez koneserów alkoholu i głośnych rozmów.

Ci, którzy wybierają aleję na przechadzki z dziećmi, skarżą się jeszcze na inne niedogodności, związane z charakterem materiału, którym utwardzona jest ta droga.

Czytaj w papierowym

i elektronicznym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".