Spór pomiędzy Tarnobrzeską Spółdzielnią Mieszkaniową a Urzędem Miasta może opóźnić o wiele miesięcy budowę Galerii Tarnobrzeg. TSM twierdzi, że została pominięta przy wydawaniu pozwolenia na budowę obiektu, chociaż powinna mieć w tej sprawie głos, i domaga się powtórzenia postępowania. Władze miasta nie chcą o tym słyszeć i uważają, że pretensje są bezzasadne. Konflikt prawdopodobnie rozstrzygnie wojewoda. Jeżeli przyzna rację spółdzielni, cała procedura wydawania pozwolenia będzie musiała toczyć się od początku.
w papierowym i elektronicznym wydaniu
"Tygodnika Nadwiślańskiego":
Zocha22:01, 02.02.2022
No jeszcze tylko spółdzielni brakowało w tym temacie. Najpierw szkodnik konserwator teraz prezesunio się obudził . Faktycznie w tym mieście cokolwiek zrobić to trzeba mieć nerwy ze stali. 22:01, 02.02.2022
Sie pytam07:29, 03.02.2022
"TSM twierdzi, że została pominięta przy wydawaniu pozwolenia na budowę obiektu, chociaż powinna mieć w tej sprawie głos, i domaga się powtórzenia postępowania."
Co to znaczy pominięta? TSM chciała też galerie wybudować? Czy miejsce planowanej budowy galerii to teren TSM-u? Czy może chodzi o to, żeby nieco skubnąć kasy od wykonawcy? O co tu chodzi? 07:29, 03.02.2022
rdzenny08:52, 03.02.2022
Normalnie ręce opadają.Potomkowie ormowców i esbeków znów dają o sobie znać.O co chodzi? -Kasę
Na miejscu inwestora dałbym spokój w tak nieprzyjaznym mieście w którym nic się nie da A atrakcją jeziora będą parkingi i tysiące metrów asfaltu.Nasuwa się pytanie: czegoś biedny? boś głupi. 08:52, 03.02.2022
Jula10:04, 03.02.2022
Prezes widocznie na nowy samochód zbiera albo na kolejną aptekę. niech się zajmie śmietnikami ,dziurawymi parkingami albo w ogóle ich brakiem jak na Serbinowie. Dla dobra mieszkańców likwiduje piecyki tworząc plątaninę rur na klatce schodowej i potem w mieszkaniu. Oglądali to moi znajomi z innego miasta i mieli radochę twierdząc że oglądają" Alternatywy" na żywo. Ciekawe ile to wytrzyma i czy jak strzeli rura to zaleje mi całe mieszkanie czy tylko pół. 10:04, 03.02.2022
ocice10:11, 03.02.2022
nadzór budowlany w tbg jest wybitnie wybitny a jego wiedza rozciąga nieograniczenie on jest nieomylny ja mu wierze jak 10:11, 03.02.2022
Lech12:03, 03.02.2022
Spółdzielnia TSM niech się zajmie podwyższaniem czynszu, bo w tym roku dostałem tylko jedną podwyżkę. Fundusz remontowy po raz kolejny podniesiony o kilkadziesiąt złotych a od 5 lat nic nie zostało zrobione, nawet domofon za który jest osobna opłata nie działa poprawnie. 12:03, 03.02.2022
Iris Ars07:25, 04.02.2022
W innym mieście w takim okresie powstałyby pewnie trzy GALERIE. Cóż TSM od niedawna posiada specjalistę da technicznych i stąd spóźniona próba wstrzymana tej inwestycji.
Masakra. 07:25, 04.02.2022
stop cenzura15:38, 03.02.2022
Zarząd TSM to banda złodziei którzy liczą na sowitą kopertę pod stołem ! 15:38, 03.02.2022
STOP CENZURA20:39, 04.02.2022
Komentarz napisany pod wpływem impulsu , gorąca głowa proszę o usunięcie. Cofam wszystko to co zostało powyżej napisane. 20:39, 04.02.2022
didek15:43, 03.02.2022
O co wam chodzi? Spółdzielnia ma prawo wyrazić swoja opinie na temat budowy czegoś co jest albo graniczy z jej terenami.Powinna być uwzględniona w decyzjach o budowie .jeśli tak nie było to oczywistym jest ze to trzeba naprawić czyli powtórzyć.Tak mówi prawo i tyle w temacie .To nie spółdzielnia czyli lokatorzy budynków wokół zawaliła tylko inwestor i miasto.Tak trudno to zrozumieć? 15:43, 03.02.2022
????16:41, 03.02.2022
Spółdzielnia niech się porządnie weźmie za to co powinno a nie jest wykonane na jej terenie.
W Ti Vi był program w którym ludzie, spółdzielcy stwierdzili, że spółdzielnie mieszkaniowe to mafie lokalne. Prawda li to? 16:41, 03.02.2022
Zocha16:42, 03.02.2022
Didek . A gdzie spółdzielnia była do tej pory?! Spali ? Na wczasach byli ? Jakoś nie zauważyłam żeby uzgadniali że mną czy mogą mi postawić śmietnik pod oknem albo rodzaj remontu jaki będą robić. Wjazd do wieżowców będzie nowy i nie ma co robić problemu. Mieszkańcy już tyle czasu czekają na zabudowe tego klepiska w centrum że każdy miesiąc się liczy. 16:42, 03.02.2022
stop idiotom18:48, 03.02.2022
Sprawa budowy galerii w tym miejscu toczy się już od kilku lat. I chyba nie chcesz powiedzieć że Zarząd TSM czy też pracownicy spółdzielni nie mieli pojęcia o procesie uzyskiwania pozwolenia na budowę - w to nawet dziecko nie uwierzy. Zgodnie z Prawem Budowlanym na pewno było zawiadomienie o toczącym się procesie do zainteresowanych stron, mało tego ogłoszenie powinno być wystawione w miejscu publicznym do wglądu przez okres 14 dni (kto widział ten wie , kto nie jego strata). Mało tego po uzyskaniu pozwolenia sprawa trafiła do SKO a następnie do Sądu Administracyjnego z powództwa mieszkańców okolicznego bloku- i też spółdzielnia TSM nie była tego świadoma? Czyli albo zatrudnia niemoty albo niczym się nie interesuje po za odcinaniem kuponów z wypłaty. Budowa Galerii miała ruszać w tamtym roku czemu TSM nie interweniował tylko teraz się obudził jak Inwestor ogrodził swoją własność? Każdy z nas kto miał do czynienia ze spółdzielnią TSM wie że to nie przypadek, dobrze wiedzą że Inwestor musi mieć już podpisane umowy z wykonawcami oraz przyszłymi kontrahentami wynajmującymi powierzchnie. Zarząd TSM chce postawić Inwestora pod ścianą pytanie w jakim celu i dla jakich korzyści, z pewnością nie dla dobra mieszkańców Tarnobrzega. Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze - myślę że zatrudnienie w TSM pana Kiełba skazanego za branie kopert od potencjalnych inwestorów daje obraz całej tej sytuacji - nie od dziś wiadomo że swój do swego ciągnie !!! 18:48, 03.02.2022
Tomasz16:31, 03.02.2022
Jeżeli została pominięta, a nie ma nic przeciwko. To przecież może milczeć i nie wstrzymywać budowy. GALERIA jest potrzebna w centrum miasta. Stworzy miejsca pracy, ściągnie ludzi do miasta z okolicznych miejscowości. Same korzyści. Widocznie TSM się odzywa bo chce zrobić sprzeciw lub chce pieniędzy od inwestorów. Zawsze jak nie wiadomo o co chodzi to o pieniadze. 16:31, 03.02.2022
Tola14:07, 04.02.2022
Skoro to jest potrzebna to ja Panu proponuję zamianę mieszkania mojego na Pańskie ja biorę w ciemno Pana mieszkanie natomiast wyliczę zalety mojego: własnościowe, 4 piętro do dyspozycji winda, z widokiem na dach galerii w odległości 2 metry od bloku z kojącym szumem klimatyzatorów 24 godziny na dobę, niepowtarzalnym zapachem ze strefy odpadów w gratisie zwierzątka szczury itp.... budzenie za darmoszkę o 3-4 rano odgłosami tirów dowożących towar a i w razie pożaru nie ma co dzwonić po straż bo nie dojedzie z powodu braku dojazdu do bloku od strony balkonu i frontu również. To wyjątkowa oferta tylko brać. 14:07, 04.02.2022
pilot bombowca18:56, 03.02.2022
Żałuje, że zamiast na Hiroszimę nie zrzuciłem bomby na Tarnobrzeg 18:56, 03.02.2022
Stefan Burczymucha07:29, 04.02.2022
Rada co się zjada
O wtórnym obrocie ziemią i zaletach pracy w Izbie Skarbowej
Ta historia jest prosta, choć smutna. Mówi więcej o stanie pomrocznej demokracji lokalnej niż niejeden sondaż.
Władza. Władza w spowiatowionym mieście Tarnobrzeg pochodzi od Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W linii prostej lub kombinowanej.
Działki. Element pożądany i cenny, szczególnie w centrum – nawet takiego grajdołu jak Tarnobrzeg. W 1983 r. miasto przekazało Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej ponad 23 ha ziemi. Miało tam powstać osiedle domków jednorodzinnych o nazwie Podłęże. W akcie notarialnym zawarto, że spółdzielnia nie może sprzedawać działek niezabudowanych.
Kontrola. Kontrola z Izby Skarbowej zwaliła się do TSM gdzieś w 1994 r. Czy wykryto jakieś nieprawidłowości, dziś trudno powiedzieć. Po tej kontroli pewna pani z Izby natychmiast otrzymała mieszkanie od TSM. Natomiast ówczesny zastępca szefa Izby Skarbowej kupił był jedną działkę od TSM, a drugą – większą – dostał w prezencie. To działki z puli tych 23 ha darowanych spółdzielni przez miasto.
Geszeft. Zastępcą szefa Izby Skarbowej w Tarnobrzegu był pan Stanisław Sito, obecnie emeryt. Jego żona do dziś jest naczelnikiem w tamtejszym urzędzie skarbowym. Mają ci państwo córkę Ewę. TSM chciała sprzedać państwu Sito jakąś przyjemną działeczkę. Urząd Miasta dowiedział się o tych planach i oddał sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, bo TSM nie mogła sprzedać niezabudowanej działki. SKO stwierdziło, że działki sprzedać nie można, bo teren darowało spółdzielni miasto pod określonym rygorem. TSM oddała sprawę do NSA w Rzeszowie. Tam z kolei przyznano rację spółdzielni. Wyrok zapadł w lutym 1997 r. Gdy jednak sprawę wałkowały instytucje, miała ona swój drugi bieg, ciekawszy.
Mimo że teren był przedmiotem sporu, w czerwcu 1996 r. między TSM a Ewą i matką jej Alicją Sito zawarto umowę. Spółdzielnia przekazała działkę o powierzchni ponad 536 mkw. w wieczyste użytkowanie tym paniom. Aby było jaśniej, nazwiemy ją działką A. Następnie zebranie przedstawicieli członków TSM klepnęło uchwałę o zbyciu prawa do wieczystego użytkowania działki A oraz tak „przy okazji” działki trzy razy większej (B). Za ten sam szmal. Szczegółem jest to, że taką decyzję mogło podjąć jedynie zebranie przedstawicieli. Tak wynika ze statutu TSM. Rada Nadzorcza Spółdzielni podjęła uchwałę o sprzedaży działki A na rzecz Ewy Sito za nieco ponad 10 tys. zł. Po korzystnym dla TSM wyroku NSA w Rzeszowie prawie natychmiast w kancelarii notarialnej Anny Sokół podpisano akt notarialny – kuriozum. W kwicie tym stoi bowiem, że prezes TSM Tomasz Lenard powołując się na wymienione uchwały sprzedaje nie jedną, lecz obie działki i nie Ewie Sito, ale państwu Alicji i Stanisławowi Sito za kwotę nieco ponad 10 tys. zł. Prezes TSM pokazał notariuszowi dokumenty, m.in. uchwałę Rady Nadzorczej. Szczegół: Rada Nadzorcza sprzedała prawo do wieczystego użytkowania córce państwa Sito – Ewie. Wychodzi na to, że prezes przyniósł podrobione kwity i wcisnął je notariuszowi albo całe towarzystwo doskonale wiedziało, że notarialnie podpisuje się pod kantem.
Prawo. Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, gdy ujrzał wyrok z rzeszowskiego oddziału NSA w sprawie tej nieszczęsnej działki, omal nie dostał zapaści. Jego złość musiała być duża, bo zrobił rewizję nadzwyczajną rzeszowskiego wyroku w Sądzie Najwyższym. SN w trzyosobowym składzie we wrześniu 1997 r. orzekł: TSM nie miała prawa sprzedać działki. Problem w tym, że gdy toczyła się ta sprawa, było już po ptakach. Państwo S. mieli w kieszeni akt notarialny i jakiś tam Sąd, choćby Najwyższy, z jego całym zadęciem mógł im skoczyć. Sprawa działki i sposobu jej sprzedaży zainteresowała światek prawników. Zostało to opisane w gazecie branżowej. Istnieje jako negatywny przykład w komentarzu do ustawy o gospodarce nieruchomościami.
Po blisko 6 miesiącach od wyroku Sądu Najwyższego rzeszowski NSA podjął uchwałę – przyznał się do błędu i werdykt SN przyjął z podkulonym ogonem. Werdykt trafił do Urzędu Miasta w Tarnobrzegu. Mija pięć lat, jak tu trafił. I co? Niewiele. Na działce A pan Sito ma dom, ale w nim nie mieszka. Na większej działce B jest komis samochodowy. Obie działki należą do państwa Sito.
Zastanawia was zapewne, dlaczego ta historia jest smutna? Otóż dlatego, że dwa miesiące temu władza miejska wystąpiła z propozycją do radnych, aby za drobne 10 tys. zł z ogonkiem kupić od państwa Alicji i Stanisława Sito kawałek działki pod budowę chodnika. Tak, tak... Część tej samej działki, którą państwo S. dostali w prezencie i bezprawnie od spółdzielni i którą powinni oddać w miejskie łapy, jak chciał Sąd Najwyższy. Pani Zofia Krzemień, kobieta poszkodowana ciężko przez życie i TSM, wpadła na sesję Rady Miasta. Ogłosiła całą tę historię wymachując kwitami. Sesję przerwano, kobicie zagrożono, że wyniesie ją z sali Straż Miejska. Po przerwie radni klepnęli uchwałę, a nikt z SLD nawet jadaczki nie otworzył, aby zapytać: dlaczego, do kurwy nędzy, miasto ma kupować coś, co i tak jest jego własnością? Drugie pytanie powinno być takie: w czyjej szufladzie jest ów wyrok i dlaczego nikt go dotąd nie wyegzekwował? Sprawa jest tym smutniejsza, że była badana przez Prokuraturę Rejonową w Tarnobrzegu trzy razy. Prokuratura nie doszukała się w tym szwindlu, choć doszukał się go Sąd Najwyższy.......więcej można się dowiedzieć z lokalnych portali. 07:29, 04.02.2022
Obatel08:42, 04.02.2022
Wnioski:
1) Światem rządzą mafie. Nie tylko finansowe.
2) Jeśli się dobrze ustawisz z lokalnymi "gangsterami" ( w każdym miejscu świata) to będziesz mieć wszystko co dusza zapragnie i nawet sądy (te uczciwe) nie pomogą.
3) Niezmierzone są wyroki boskie i czasem sądów (tych nieuczciwych). 08:42, 04.02.2022
nie szpec16:39, 03.02.2022
0 0
Rzeczywiście kabaret z tym rurami.
Fachowcy ze spółdzielni tak wymyślili? Na dodatek rury poprowadzono przez przedpokoje, szafy wnękowe.
Nie jestem szpecem od rur wodnych, ale wydaje mi się, że powinny być prowadzone w pionie od piwnicy do góry, a w poziomie dopiero w łazienkach. 16:39, 03.02.2022