Ludzie oddający krew dla innych to cisi, bezimienni bohaterowie. Ich dar ratuje życie, oni sami pozostają anonimowi. Jednak towarzyszy im głęboka wdzięczność wszystkich tych, którym ocalili życie. Od poniedziałku, 4 lipca, krwiodawcy mają w Tarnobrzegu swój pomnik. Stanął przy skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Kochanowskiego.

Na pomysł postawienia pomnika krwiodawcom wpadł w 2018 roku tarnobrzeżanin Zbigniew Dendura - sam krwiodawca. Jak mówi, chodziło o zwrócenie uwagi na ideę krwiodawstwa, integrację środowiska rozproszonego po zlikwidowaniu w Tarnobrzegu stałego punktu poboru krwi i przyciągnięcie nowych krwiodawców.

Ponieważ pomnik realizowany był wyłącznie dzięki środkom ze zbiórki społecznej, a do tego przyszła pandemia, realizacja pomysłu przeciągnęła się w czasie. Dało to jednak szansę na zgromadzenie wokół idei budowy pomnika grupy osób, które czysto społecznie zaangażowały się w jego powstanie. Projekt monumentu wykonał tarnobrzeski artysta Jan Chmielowiec, rzeźbę przygotował i sfinansował znany rzeźbiarz Michał Batkiewicz (uczeń profesora Mariana Koniecznego), projekt budowlany dla całości zrobił za darmo wiceprezes SM "Siarkowiec" Jacek Foc, itd.

Na odsłonięcie monumentu przyjechali do Tarnobrzega wicewojewoda Jolanta Sawicka, wicemarszałek Ewa Draus oraz szefostwo regionalnych struktur PCK i Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie. Nie zabrakło także prezydenta Tarnobrzega Dariusza Bożka, starosty tarnobrzeskiego Jerzego Sudoła i wielu innych. Byli też ci najważniejsi - honorowi krwiodawcy.

Podczas uroczystości przypominano, że celem nadrzędnym jest ponowne uruchomienie w Tarnobrzegu Terenowego Oddziału Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.