Zamknij

Ich groby czekają na ekshumację [W najnowszym TN]

15:43, 19.12.2018 TN Aktualizacja: 11:48, 13.01.2019
Skomentuj

Rozmowa z brygadierem ADAMEM BIDASEM, komendantem sandomierskiej Jednostki Strzeleckiej im. 2 Pułku Piechoty Legionów AK

- Można chyba powiedzieć, że jest Pan dowódcą jednej z najsłynniejszych i najprężniej działających jednostek strzeleckich w kraju.

- Czy najsłynniejszych nie wiem, ale zawsze powtarzamy, że chcemy zasłużyć na miano kontynuatorów Związku Strzeleckiego, który istniał w okresie międzywojennym. Oczywiście zachowując wszelkie proporcje.

- Kiedy w ogóle rozpoczęła się Pańska przygoda ze "Strzelcem"?

- Na początku lat 90. utworzyłem jednostkę w Sandomierzu. Pamiętam, że mieliśmy ósmy numer w kraju. To był czas, kiedy tego typu organizacje dopiero się rodziły. Wiadomo, że w okresie komunizmu wszystko, co nawiązywało do czasów międzywojnia, było zakazane. Chcę przy okazji zaznaczyć, że nigdy nie byliśmy związani z jakąkolwiek partią polityczną. Jest to nawet niezgodne z naszym statutem.

- Nie da się ukryć, że sięgacie do tradycji piłsudczykowskich. Pan zresztą, biorąc udział w różnych inscenizacjach czy uroczystościach historycznych, czasem wciela się w postać marszałka?

 - Zdarza się, że przypada mi ten zaszczyt...(jż)

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".

KUP e-TN:

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%