Starosta opatowski Tomasz Staniek pozostaje na stanowisku. Wynik głosowania przeprowadzonego w czasie dzisiejszej nadzwyczajnej sesji rady powiatu nie był zaskoczeniem.
Na zwołanej niedługo przed sesją konferencji prasowej Tomasz Staniek i przewodnicząca rady powiatu Bożena Kornacka poinformowali o zawarciu nowej umowy koalicyjnej. W negocjacjach między starostą a radnymi Prawa i Sprawiedliwości uczestniczyli między innymi poseł Marek Kwitek i burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski.
Bożena Kornacka przyznała, że rozmowy nie były łatwe. Powiedziała, że radni liczą na współpracę na zasadzie dialogu i kompromisu oraz na to, że zmieni się styl rządzenia, który do tej pory budził zastrzeżenia.
Głosowanie w sprawie wniosku o odwołanie poprzedziła pełna emocji dyskusja. Mowa była między innymi o honorze, poczuciu przyzwoitości, niepohamowanych ambicjach i żądzy władzy, rzucaniu błotem, a także o wybitności Tomasza Stańka. Aneta Bławat dopytywała, co się wydarzyło, że niektórzy radni w ciągu dwóch ostatnich dni zmienili zdanie.
- Ran na pewno jest wiele, ale mam nadzieję, że się zabliźnią i razem będziemy mogli tworzyć lepszą przyszłość dla powiatu opatowskiego - powiedział starosta.
Za odwołaniem Tomasza Stańka było pięcioro radnych, przeciwko 11, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Głosowanie było tajne.
Przypomnijmy, wniosek o odwołanie starosty złożyło miesiąc temu 10 rajców. Było wśród nich czworo wybranych z listy PiS. W czasie tej samej sesji stanowisko stracił przewodniczący Wacław Rodek, zastąpiła go Bożena Kornacka.
Więcej na ten temat w "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz