Jedyny w mieście aparat do badań mammograficznych, funkcjonujący w tarnobrzeskim szpitalu, jest nieczynny. To uniemożliwia kobietom wykonywanie bezpłatnych badań pozwalających na wykrycie raka piersi we wczesnej fazie. Na poprawę sytuacji się nie zanosi. Koszt naprawy urządzenia jest niemal równy cenie nowego, a ta sięga nawet miliona złotych. Szpital nie ma takich pieniędzy.
w papierowym i elektronicznym wydaniu
"Tygodnika Nadwiślańskiego":
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz