Jest spora szansa na to, że słynne koprzywnickie bziuki trafią na listę niematerialnego dziedzictwa ludzkości UNESCO.
Jak informuje Alicja Stępień, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury, starania w tej sprawie już się rozpoczęły. Do wpisania na listę jednak jeszcze daleka droga. Trzeba najpierw dokładnie udokumentować tę tradycję i zebrać relacje mieszkańców. W planach jest również zastrzeżenie samej nazwy. Bziuki, czyli widowiskowe ognie, które co roku wykonywane są w Koprzywnicy w Wielką Sobotę, polegają na wydmuchiwaniu łatwopalnej substancji z ust bezpośrednio na płonącą pochodnię. (jż)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz