Koronawirus. Są oficjalne wyniki testów nastolatki z Gorzyc i jej matki

Potwierdziły się nasze, podane wczoraj, nieoficjalne informacje o tym, że 16-latka z Gorzyc i jej matka, hospitalizowane w Mielcu, nie są zarażone koronawirusem. Szpital Wojewódzki im. Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej w Tarnobrzegu, po przeszło 70 godzinach oczekiwania, otrzymał oficjalne wyniki testów. Na szczęście negatywne.

- Trwało to długo, ale nie możemy na to nic poradzić. Najważniejsze, że są wreszcie oficjalne wyniki testów i są one negatywne. Możemy ponownie otworzyć Oddział Pediatryczny, a personel nie musi przechodzić dalej kwarantanny - mówi lek. med Krzysztof Stolarski, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa w tarnobrzeskim szpitalu.

16-letnia dziewczyna z objawami infekcji oddechowej została skierowana do tarnobrzeskiego szpitala w czwartek, w godzinach popołudniowych, przez przychodnię w Gorzycach. Podczas wywiadu medycznego w izbie przyjęć Oddziału Pediatrycznego okazało się, że jej ojciec niedawno wrócił z Niemiec. Ponieważ objawy u pacjentki były niepokojące, 16-latkę i towarzyszącą jej matkę przewieziono na oddział zakaźny Szpitala Specjalistycznego w Mielcu. Tam pobrano od nich próbki i wykonano test na obecność koronawirusa SARS - CoV -2. W tarnobrzeskim szpitalu zdezynfekowano i profilaktycznie czasowo wyłączono z działania Oddział Pediatryczny. Personel szpitala, który miał kontakt z pacjentkami, poddano kwarantannie.

W uzgodnieniu z inspektorami sanepidu, w piątek 13 marca, tymczasowo zamknięto też przychodnię w Gorzycach. Placówkę również poddano dezynfekcji.

Wyniki testów miały być znane w sobotę 14 marca. Niestety, informacja o nich nie dotarła do tarnobrzeskiego szpitala ani w sobotę, ani w niedzielę 15 marca. Nieoficjalnie wiadomo, że z uwagi na bardzo dużą ilość testów w laboratoriach, czas oczekiwania na wyniki znacznie się wydłużył.

W niedzielę wieczorem, pracownicy przychodni w Gorzycach otrzymali informację, że wynik testów jest negatywny i w poniedziałek mogą wrócić do pracy (poinformowaliśmy o tym na portalu "Tygodnika Nadwiślańskiego"). Informacja o wynikach testów trafiła też do tarnobrzeskiego szpitala, jednak dopiero w poniedziałek.