Dyrektor Szpitala Powiatowego w Mielcu Leszek Kołacz poinformował media, że lekarze jednego z oddziałów złożyli wypowiedzenia.
Powodem ewentualnego odejścia zespołu lekarskiego z Mielca ma być wysokość ich zarobków.
- Dajemy już wyższe stawki, żeby zachęcić lekarzy do przyjazdu do Mielca. Mam teraz taki dylemat, że z pewnego bardzo ważnego oddziału mam wypowiedzenia wszystkich lekarzy, bowiem zaproponowano im pracę w innym szpitalu. I jeśli ja nie zrównoważę im oferty godzinowej... - przekazał zaskoczonym mieleckim dziennikarzom dyrektor Szpitala Powiatowego w tym mieście.
- Powstaje pytanie, co wybrać - mniejsze zło, czyli nie podwyższyć stawki za godzinę i pozwolić im odejść, a to pociągnie za sobą lawinę spadku kontraktu między 5 a 7 mln zł, czy może spróbować rozmawiać i zrównoważyć stawki z konkurencją - zastanawiał się dyrektor Kołacz. Nie zdradził jednak o który konkretnie oddział chodzi.
Dyrektor Kołacz przypomina przy tym sytuację z początku 2015 roku, gdy o 20 zł za stawkę godzinową szpital z Kolbuszowej podebrał mieleckiej lecznicy dwóch lekarzy specjalistów. Wówczas chodziło o urologów. - Do dziś żałuję, że wtedy zajęty sytuacją napięcia społecznego, pogotowiem strajkowym, nie miałem czasu, ani możliwości z nimi rozmawiać, żeby zmienili zdanie - powiedział Leszek Kołacz.
Starosta mielecki Zbigniew Tymuła do sprawy podchodzi jednak spokojnie. - Będziemy rozmawiać, lekarzy do pracy w Mielcu znajdziemy - zapewniał.
jm
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz