Mieli jechać do Fatimy, ale zostali oszukani. Jest wyrok dla organizatorki pielgrzymki

Na trzy lata więzienia skazał sąd Marię H., oskarżoną o to, że oszukała 180 pielgrzymów z diecezji sandomierskiej, łącznie na ponad 600 tys. zł. Kobieta, właścicielka biura podróży zarejestrowanego we Francji,  miała zorganizować wyjazd do Fatimy, ale za wpłacone pieniądze kupiła drogie alkohole.

Proces w tej sprawie toczył się przez ponad rok w Sądzie Okręgowym w Kielcach. Pod koniec lipca strony wygłosiły mowy końcowe. Prokurator domagał się dla Marii H. sześciu lat więzienia, natomiast obrona wnosiła o jak najłagodniejszą karę. W miniony poniedziałek, 3 sierpnia zapadł wyrok. 30-latka została skazana na karę trzech lat pozbawienia wolności.

- Orzeczony został również sześcioletni zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej z organizacją pielgrzymek, wycieczek i innych imprez turystycznych. Kobieta musi także zapłacić grzywnę w wysokości 8 tys. zł. Jedna z pokrzywdzonych wniosła o odszkodowanie, sąd zdecydował, że oskarżona musi zapłacić jej 1200 zł. Ponadto Maria H. będzie musiała opłacić koszty sądowe w kwocie ponad 5 tys. zł - poinformował Jan Klocek, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach.

 Maria H. we wrześniu 2017 roku miała zorganizować wyjazd do Fatimy. Kosztował 790 euro od osoby. Pieniądze wpłaciło około 180 pielgrzymów z diecezji sandomierskiej. Mieli oni celebrować setną rocznicę słynnych objawień.

Pielgrzymkę odwołano na kilka dni przed zaplanowanym wylotem. Maria H. tłumaczyła to awarią wyczarterowanego samolotu. Zaproponowała inny termin wyjazdu. Pielgrzymi nie zgodzili się na to. Niedługo potem, na początku listopada, do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Śledczy oskarżyli Marię H. o przywłaszczenie 143 190 euro, czyli około 610 tys. zł.

Kobieta tłumaczyła, że wpłaty od pielgrzymów zainwestowała w zakup... francuskich win i szampanów. Miała je sprzedawać w Polsce. Wynajęła już nawet pomieszczenia na składowanie alkoholu. Wycieczkę miała opłacić po sprzedaży towaru, jednak nie doszło to do skutku. Dlaczego? Tego dokładnie nie wiadomo.

Wyrok nie jest prawomocny.