W lutym na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, którym, jak się później okazało, był Leszek J., 46-letni mieszkaniec gminy Rytwiany i groził, że pozbawi życia prezydenta Polski obrażając go przy tym niecenzuralnymi słowami. Mężczyźnie grozi 8 lat więzienia.
Po telefonie o sprawie została zawiadomiona policja, która dzień później zatrzymała 46 latka. Mundurowi przeszukali jego mieszkanie. Na miejscu znaleźli broń palną, a sam zatrzymany był nietrzeźwy.
Dziś w Sądzie Rejonowym w Staszowie rozpoczął się proces w tej sprawie. Oskarżony usłyszał dwa zarzuty: znieważenia prezydenta i kierowania wobec niego gróźb pozbawienia życia oraz nielegalnego posiadania broni. Leszek J. częściowo przyznał się do winy, wyraził skruchę oraz wniósł o łagodny wymiar kary. Prokuratura natomiast domaga się dla niego kary pół roku pozbawienia wolności.
Okazało się, że wobec oskarżonego toczyła się inna sprawa karna, dlatego sąd zdecydował o wznowieniu przewodu sądowego i pozyskaniu aktualnej karty karnej. Sprawa została odroczona do 23 stycznia 2020 r.
Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz