Zamknij

Mój głos będzie się liczyć - rozmowa z MARKIEM JOŃCĄ [W najnowszym TN]

17:40, 05.12.2018 TN Aktualizacja: 11:53, 13.01.2019
Skomentuj

Rozmowa z MARKIEM JOŃCĄ, nowo wybranym członkiem Zarządu Województwa Świętokrzyskiego.

- Pozwoli Pan, że będę się do Pana zwracał Panie burmistrzu. Przez tyle lat pełnił Pan najwyższy urząd w gminie Koprzywnica, że tytuł jest niemal jak Pana drugie imię. A więc, Panie burmistrzu, dlaczego zdecydował się Pan kandydować na radnego Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego?

- Ta decyzja wynikała z kilku względów. Byłem burmistrzem przez trzy kadencje i sądzę, że osiągnąłem wiele, a gmina przez ten czas bardzo się rozwinęła. Poza tym mam już swój wiek. Doszedłem do wniosku, że spróbuję czegoś innego, będę się starał wspierać region z pozycji radnego wojewódzkiego. Przyznam, że początkowo brałem pod uwagę start w wyborach na radnego powiatowego, ale otrzymałem propozycję startu do sejmiku i z niej skorzystałem. Zdobyłem ponad 15 tys. głosów, co było jednym z lepszych wyników w województwie. Mój wynik przyczynił się do tego, że z listy PiS, z okręgu nr 1 obejmującego powiaty: sandomierski, staszowski, opatowski i ostrowiecki, do sejmiku weszło aż czterech radnych.

- Złośliwi twierdzą, że zrezygnował Pan ze startu na burmistrza, obawiając się porażki. Cztery lata temu wygrał Pan wybory nieznaczną większością głosów.

- Ludzie różnie mogą mówić, ale ja wiem swoje. Uznałem po prostu, że moja misja na tym stanowisku się zakończyła... (rn)

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".

KUP e-TN:

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%