Aurelia Ostrowska, dyrektor Departamentu Wojskowej Służby Zdrowia Ministerstwa Obrony Narodowej i pułkownik Tadeusz Nierebiński, Główny Inspektor Sanitarny Wojska Polskiego odwiedzili Szpital Powiatowy w Nowej Dębie. Dla nowodebskiej lecznicy może to oznaczać początek ścisłej współpracy z wojskiem.
Szpital Powiatowy w Nowej Dębie wielokrotnie służył pomocą żołnierzom przebywającym w tutejszym Ośrodku Szkolenia Poligonowego. Jego dobra opinia i położenie zainteresowało władze wojskowej służby zdrowia, która sprawdza zlokalizowane wokół najważniejszych obiektów wojskowych lecznice. Sama placówka, a także Zarząd Powiatu Tarnobrzeskiego również są bardzo zainteresowani współpracą.
- Teraz nasz szpital zmierza w głównie w kierunku psychiatrii budując Centrum Zdrowia Psychicznego, które, jak myślę, byłoby wojsku bardzo potrzebne, ale nie zapominamy też o innych oddziałach. Chcemy wybudować nowoczesny blok operacyjny, bo mamy bardzo dobrą chirurgię, a ostatnio powstał tu Oddział Intensywnej Terapii i Anestezjologii. Nasz szpital mógłby stać się naturalnym zapleczem dla poligonu, bo żołnierze korzystają z niego przez cały czas. Dlatego liczymy na to, że MON zechce z nami współpracować i pomóc nam w jego modernizacji. Rozmawialiśmy z Marszałkiem Województwa Podkarpackiego Władysławem Ortylem, który był kiedyś szefem Senackiej Komisji Obrony Narodowej i obiecał nam pomoc finansową dla szpitala gdy wejdzie w życie nowy Regionalny Program Operacyjny na lata 2021 - 2027. Powoli się do niego przygotowujemy, ale gdyśmy mieli jeszcze pomoc MON, bylibyśmy spokojnie o naszą przyszłość. Wiemy, że minister Błaszczak chce budować mały szpital w Legionowie pod potrzeby wojska. Dlatego, nie ukrywam, że też i my liczymy na wsparcie z MON - stwierdził Jerzy Sudoł, starosta tarnobrzeski.
Przedstawiciele MON nie powiedzieli "nie". Co więcej, np. Oddział Intensywnej Terapii i Anestezjologii nowodębskiego szpitala zrobił na nich duże wrażenie. - Ten oddział jest świetny - stwierdziła wprost Aurelia Ostrowska.
Szefowa wojskowej służby zdrowia nie wykluczyła nawiązania ścisłej współpracy MON i Szpitala Powiatowego w Nowej Dębie.
- W MON mamy określone procedury, wszystko to więc wymaga czasu. Najpierw muszę poznać szpital, zobaczyć to, co państwo oferujecie i zestawić z tym, co może być potrzebne siłom zbrojnym. Mamy podstawy żeby rozpocząć rozmowy, bo przemawia za tym położenie szpitala. Wiele powiatów szuka u nas wsparcia - są zainteresowane tym, byśmy przejęli dany szpital, a my wszystko analizujemy, zestawiając nasze zasoby, z tymi które oferują nam szpitale, takie jak ten, nowodębski. Niewykluczone, że zrezygnujemy z części naszych zasobów na rzecz takich szpitali jak ten, ale to są nasze koncepcje na poziomie departamentu. Żeby stały się one faktem, musimy mieć na to zgodę ministra. A minister podejmuje decyzje wtedy, gdy ma twarde dane na stole i kiedy jest opinia naszego i innych departamentów MON. Dzisiejsze spotkanie więc rozpoczyna pewne prace: musimy oszacować co chcemy i powinniśmy tutaj mieć, ile to będzie kosztowało i jakie może być zaangażowanie MON - powiedziała Aurelia Ostrowska.
W spotkaniu przedstawicieli MON z dyrekcją szpitala Wiesławą Barzycką i Tomaszem Białkiem wziął udział także poseł Zbigniew Chmielowiec, który podkreślił jak ważna jest dla samorządowców opieka zdrowotna. Obecni byli także: wicestarosta Jacek Rożek, członek Zarządu Powiatu Wojciech Gruszka, ordynatorzy Oddziału Psychiatrii Marek Gronkowski i Oddziału Chirurgii Łukasz Wąsik.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz