Pochodzący z Alfredówki w gm. Nowa Dęba 46-latek został zabity w Londynie. Podejrzanym o zadanie śmiertelnych ciosów nożem jest 13-letni chłopak. Głos w sprawie zabrał sam premier Wielkiej Brytanii.
Do zabójstwa mężczyzny doszło po północy z poniedziałku na wtorek (3-4 stycznia) w Yiewsley, na dalekich przedmieściach na zachodzie Londynu. Ofiarą jest mieszkający tam na stałe 46-letni obywatel Polski Dariusz W., który pochodzi z gm. Nowa Dęba.
Jak podaje mirror.co.uk, mężczyzna miał tej nocy wyjść z domu na chwilę po papierosy. Zabito go, gdy wracał ze sklepu do domu.
Zobacz także:
Zatrucie czadem w Chmielowie. Na miejscu pracują służby ratunkowe
W czwartek aresztowano 13-latka, który jest podejrzany o zadanie śmiertelnego ciosu Polakowi. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci mężczyzny były rany kłute pachwiny i klatki piersiowej.
5 dni przed tym zdarzeniem w Londynie doszło do podobnie wyglądającego morderstwa 16-latka. Głos w sprawie tych zabójstw zabrał premier Wielkiej Brytanii.
- Jestem głęboko zasmucony śmiertelnymi zdarzeniami, które miały miejsce w Yiewsley i West Drayton w ciągu ostatnich kilku dni, które doprowadziły do śmierci Elvisa i Dariusza. Moje myśli i modlitwy kieruję w tym czasie do rodzin i przyjaciół obu ofiar. Rozmawiałem z dowódcą BCU Obszaru Zachodniego, CSI Wilsonem, który na bieżąco informuje mnie o postępach w obu śledztwach - mówił Boris Johnson.
0
0
0
0
0
0
0 0
Noc jest od snu a nie od chodzenia po sklepach. Niech to będzie przestrogą dla innych. W ciemnościach działają demony i wszystkiego najgorszego można się spodziewać. 06:48, 11.01.2022