Rozmowa z podpułkownikiem TOMASZEM JANUSZEM, dowódcą 32 Batalionu Lekkiej Piechoty w Nisku
- Jak Pan, doświadczony oficer liniowy, trafił do Wojsk Obrony Terytorialnej?
- Przesłużyłem ponad 20 lat w 21 Brygadzie Strzelców Podhalańskich, w wielu batalionach i w dowództwie brygady. Trzy razy byłem na misjach zagranicznych. Dwa razy w Kosowie i raz w Afganistanie. W 2017 roku na Ukrainie byłem jako dowódca wspólnej z Amerykanami i Kanadyjczykami misji treningowej dla ukraińskiej armii. W 2019 roku przeszedłem do Wojsk Obrony Terytorialnej. Była to
i elektronicznym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".
KUP e-TN:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz