Prawie godzinę policjanci, strażacy, strażnicy miejscy i WOPR-owcy szukali pięcioletniego chłopca.
Zagienięcie zgłosiła matka. Gdy przebierała się chłopiec się oddalił. Poszukiwali go policjanci, strażacy, strażnicy miejscy i WOPR-owcy - na plaży i na wodzie. W akcję zaangażowano także płetworurków.
Chłopiec odnalazł się na plaży. Nic mu się nie stało. Jest już pod opieką rodziców.
ten z plaży22:38, 03.08.2017
0 0
Mamusi mandacik się należał. Czy został jej przydzielony? 22:38, 03.08.2017
buczek16:17, 06.08.2017
0 0
całe szczęście maluchowi nic się nie stało, ale opiekunowie ewidentnie powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności 16:17, 06.08.2017