Zamknij

Napad z siekierą w ręce! Ofiara pobita we własnym domu!

14:08, 05.04.2016 TN Aktualizacja: 17:01, 07.04.2016
Skomentuj

Kilkunastu godzin potrzebowali policjanci na ustalenie i zatrzymanie mężczyzny podejrzanego o brutalny rozbój. Zatrzymany, wspólnie z dwoma innymi napastnikami wtargnął do mieszkania pokrzywdzonych. Brutalnie pobili gospodarza, zaś jego znajomej grozili siekierą. Z domu ukradli telefon komórkowy, laptop i pieniądze. Dzień później funkcjonariusze zatrzymali jednego z napastników.

O zdarzeniu policjanci zostali zawiadomieni 1 kwietnia około godziny 22. Jak wynikało ze zgłoszenia przerażonej kobiety, jej znajomy został pobity przez trzech mężczyzn, którzy wtargnęli do ich mieszkania, a jej grozili siekierą. Na miejsce zostały skierowane policyjne patrole oraz funkcjonariusze pionu kryminalnego. Jak ustalono, do mieszkania przy ul. Staszica wtargnęło trzech mężczyzn. Napastnicy zagrozili kobiecie siekierą. Jej znajomego brutalnie pobili. Uciekając z mieszkania zabrali telefon komórkowy, laptop oraz pieniądze. Na miejscu funkcjonariusze przeprowadzili oględziny. Patrole mundurowe przeszukały najbliższą okolicę, rozpytywano sąsiadów i ustalano świadków.

Policjanci rozpoczęli poszukiwanie napastników. Ustalili, że jednego ze sprawców pokrzywdzeni znają z widzenia. Zebrane informacje pozwoliły policjantom poznać dane jednego z mężczyzn. Został on zatrzymany w niedzielę na terenie Stalowej Woli. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec naszego powiatu. Trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze prowadzą czynności zmierzające do ustalenia dwóch pozostałych sprawców.

Zebrany w sprawie materiał policjanci przekazali do Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli. Na tej podstawie prokurator wszczął w sprawie śledztwo. W poniedziałek na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Stalowej Woli zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt tymczasowy.

Źródło: Policja Stalowa Wola

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%