Prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb nie pozostawia złudzeń - nie będzie referendum w sprawie budowy obwodnicy miasta. Droga powstanie i będzie przechodzić przez ogrody działkowe i "zahaczać" o osiedle Miechocin. Jaką konkretnie będzie biegła trasą, wciąż nie wiadomo.
W ubiegłym tygodniu prezydent pierwszy raz zabrał publicznie głos w sprawie kontrowersji związanych z przebiegiem obwodnicy. Mówił między innymi, że najbardziej zainteresowane tym tematem osoby nie powinny być zdziwione planami miasta. Przypominał, że ślad tej drogi widniał już na mapach z lat 70. i każdy, kto od tamtego czasu kupował działkę czy budował dom w jego pobliżu, wiedział, że w przyszłości w tym miejscu, lub zaraz obok, może powstać ruchliwa droga... (rn)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
Waldek15:23, 30.07.2016
50 mln utopionych w beton..to bedzie droga alternatywna a nie żadna obwodnica..nie majac odpowiednich funduszy nie powinien sie zabierac za realizowanie skadinad dobrego pomysłu. Ale nie przez prawie centrum miasta. Oszuscik..powiefzial w kampanii ze dzialkowicze moga czuc sie bezpiecznie. Lepiej te pieniadze przeznaczyc na remont obecnych ulic i udrozniemie kanalizacji deszczowej. 15:23, 30.07.2016
djasiek57316:45, 31.07.2016
Pajac--PiS-owski pajac.Musi podskakiwać. 16:45, 31.07.2016
Michał12:10, 09.08.2016
0 0
odezwał się działkowicz co mu droga pod nosem będzie szła... 12:10, 09.08.2016