Nowe drzewa zostały posadzone na ulicach 11 Listopada i Puławiaków. Miejski architekt zieleni wybrał inne gatunki niż te, jakie rosły tam dotychczas.
Na 11 Listopada w miejsce klonów, charakterystycznych dla tej ulicy, posadzone zostały tulipanowce. Klony trzeba było wyciąć, ponieważ chorowały i zaczęły umierać. Anita Łukawska, miejski architekt zieleni wyjaśniła, że przyczyniły się do tego częste przycinki, konieczne w związku z tym, że gałęzie dotykały przebiegających w tym miejscu linii wysokiego napięcia. Pnie były puste, drzewa zagrażały więc kierowcom i przechodniom. Ponadto rosły zbyt blisko jezdni .
- Wybraliśmy tulipanowce, ponieważ jest to gatunek odporny na choroby i szkodniki oraz uszkodzenia mrozowe. Mają koronę kulistą, której średnica nie przekracza półtora metra. Podobna jest jej wysokość. Drzewa te nigdy nie dosięgną linii elektrycznych. Korony formują się naturalnie. Nie będzie zatem potrzeby cięcia - tłumaczyła Anita Łukawska.
Do posadzenia na sąsiedniej
ulicy Puławiaków wybrano buk o pokroju płaczącym, o czerwonych liściach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz