Znana w regionie mieleckim rodzina prowadząca działalność młynarską przez kilka godzin "okupowała" pojazd, który chciała przejąć f rma leasingowa. Jej przedstawiciele przyjechali po samochód, bo jego użytkownik nie płacił należnych rat.
Przedstawiciele firmy leasingowej z Wrocławia przyjechali do Mielca w poniedziałek, 21 marca, by odebrać mienie w postaci samochodu osobowego marki Jeep Grand Cherokee. Przyczyną było zaprzestanie spłat rat leasingowych przez użytkownika samochodu. Przedstawiciele firmy leasingowej mieli stosowne dokumenty, wynajęli też lawetę w celu odtransportowania pojazdu do Wrocławia. Zaistniał jednak problem. W samochodzie wciągniętym na lawetę znajdowały się trzy osoby - dwóch mężczyzn i jedna kobieta. Do pojazdu wskoczyli przed zapakowaniem jeepa na ciężarówkę... (jm)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
0
0
0
0
0
0
0 0
żenujące, wioska 18:44, 30.03.2016
0 0
Wpierw lał żonę a teraz z nią w samochodzie siedział , no ale lepiej płakać w mercedesie jak siedzieć w Pekaesie . A swoją drogą żenada , chciał poszpanować większą furą , ale wszędobylska słoma mu nie pozwoliła ... 21:54, 03.04.2016