Lunula, czyli wczesnośredniowieczna zawieszka w kształcie półksiężyca została znaleziona w Ocinku w gminie Wilczyce. Jest to niezwykle interesujące odkrycie.
Zawieszkę przyniósł do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Dariusz Król ze Świętokrzyskiej Grupy Eksploracyjnej. Znaleziona lunula została wykonana techniką odlewania, z brązu, jej zewnętrzne powierzchnie posrebrzono. Jedna strona jest całkowicie gładka, natomiast druga jest zdobiona, znajduje się na niej ornament w postaci stykających się wierzchołkami trójkątów i rombów utworzonych z małych kropek, otoczonych usytuowanymi na obwodzie zawieszki większymi kropkami i podwójną plecionką.
Jak wyjaśnia dr hab. Marek Florek z Delegatury w Sandomierzu Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, na podstawie analogii co do sposobu zdobienia i zastosowanych motywów ornamentacyjnych należy przypuszczać, że lunula pochodzi z XII lub XIII wieku, ale nie można też wykluczyć, że jest nieco starsza.
Lunule wchodziły w skład naszyjników albo były noszone samodzielnie. Z uwagi na kształt przypisuje się im najczęściej funkcję amuletów związanych z kultem księżyca i wierzeniami pogańskimi. - W przypadku zawieszek z XI-XIII wieku symbolika lunarna może łączyć się również z kultem Matki Boskiej. Ich noszenie jako amuletów, a jednocześnie dewocjonaliów chrześcijańskich można wówczas traktować jako przejaw synkretyzmu religijno-kulturowego, w Europie Wschodniej określanego często jako "dwuwiara", bądź trwałości zwyczajów pogańskich - tłumaczy Marek Florek.
Naukowiec mówi, że nie wiadomo, czy lunula z Ocinka wchodziła w skład naszyjnika, czy była noszona pojedynczo, nie sposób ustalić również, czy została zgubiona, czy może pochodzi ze zniszczonego grobu lub skarbu.
Na ziemiach polskich lunule znajdowane są stosunkowo rzadko. Są one zazwyczaj uważane za wytwory pochodzące z Rusi Kijowskiej lub ich lokalne naśladownictwa. Archeolog podkreśla, że zawieszka z Ocinka jest kolejnym zabytkiem potwierdzającym intensywne kontakty mieszkańców okolic Sandomierza z Rusią, przede wszystkim w wiekach XI - XIII.
Więcej na temat zabytku będzie można przeczytać w "Tygodniku Nadwiślańskim".
Fot. M. Florek
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz