Zamknij

Gigantyczny transport rusza przez Polskę. Na trasie m.in. Nisko

21:27, 03.11.2022 wel
Skomentuj

Gigantyczna maszyna do drążenia tuneli będzie transportowana z Opola na Podkarpacie. Przewozić ją będzie konwój specjalistycznych pojazdów, który będzie miał nawet 4,5 kilometra długości. Trasa, którą będzie wieziona maszyna, wiedzie przez Nisko. Nigdy wcześniej po polskich drogach nie przewożono tak olbrzymiego ładunku.

"Tunel na odcinku drogi ekspresowej S19 Rzeszów - Babica w woj. podkarpackim drążony będzie przez specjalną maszynę o długości 112 m i średnicy tarczy 15,2 m! Ten olbrzymi "kret" transportowany jest z Hiszpanii w elementach. Część bezpośrednio drogą lądową na ciężarówkach, a największe elementy przypłynęły do Polski statkiem. Ze Szczecina do Opola przetransportowane zostały barkami i pontonami po Odrze, a dalej ruszą lądem, co może wiązać się z utrudnieniami w ruchu dla użytkowników dróg.

Transport maszyny TBM (ang. Tunnel Boring Machine) to wyjątkowe przedsięwzięcie pod względem logistycznym i technicznym przygotowywane od wielu miesięcy przez wyspecjalizowane firmy. Maszynę rozłożono na części, ale i tak niektóre z jej elementów mają duże rozmiary i wagę, co jest dodatkowym utrudnieniem w transporcie kołowym. Tak dużych elementów jeszcze po polskich drogach nie przewożono" - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Z danych GDDKiA wynika, że maszyna TBM będzie montowana na placu budowy przy pomocy żurawi gąsienicowych o udźwigu 650 i 300 ton. Wcześniej, elementy maszyny wyruszą z Opola na Podkarpacie.

"Cały transport będzie się składał z czternastu zestawów transportowych podzielonych na trzy konwoje. Do przewozu największych elementów wykorzystane zostaną zestawy o bezprecedensowych wymiarach - szerokość 9 m, długość 74 m i waga ok. 260 ton, co łącznie z ładunkiem wyniesie 500 ton! Będą się składały z ciągnika balastowego ciągnącego zestaw, dwóch wielkich platform i drugiego ciągnika balastowego - pchającego, który będzie zamykał zestaw. Pozostałe transporty (składające się z jednego ciągnika i platformy) będą szerokości od 6 do 8 m i długości 35-40 m. Takie parametry to również wyzwanie dla obiektów drogowych. Cała trasa została zaplanowana, a poszczególne odcinki i obiekty inżynierskie poddane szczegółowym ekspertyzom pod kątem przyjęcia tego niecodziennego transportu" - podaje GDDKiA.

Specjaliści od drogownictwa zwracają uwagę na dodatkowy stopień skomplikowania całej operacji.

"Trzeba pamiętać, że obiekty inżynierskie (mosty, wiadukty) pracują. A gdy taki "gigant" wjedzie na jeden z nich, ten musi "odpocząć", tj. odprężyć się i wrócić do pierwotnego stanu. Eksperci określi ten czas na co najmniej pięć minut. W związku z tym, aby utrzymać odpowiednie przerwy między zestawami, odległości między nimi muszą wynosić co najmniej 850-900 m. To z kolei oznacza, że cały "peleton" będzie liczył ok. 4,5 km długości, czyli czas przejazdu w danym punkcie między pierwszym i ostatnim zestawem będzie wynosił około pół godziny. Transport będzie się poruszał z maksymalną prędkością 10 km/h. Z uwagi na gabaryty i planowaną prędkość jeden przejazd będzie trwał ok. 20-25 dni. Ostatni z transportów dotrze na plac budowy najpóźniej z końcem stycznia przyszłego roku" - informują eksperci GDDKiA.

Transport będzie się odbywał wyłącznie w godzinach nocnych, pomiędzy 22, a 6. Przejazd transportu oznacza spore utrudnienia. Będzie to związane m.in. z czasowym zwężeniem pasów czy przeniesieniem ruchu na drugą jezdnię. Będą też okresowe wyłączenia z użytkowania danego odcinka drogi czy obiektu, co będzie się wiązało również z lokalnymi objazdami.

Ogrom ładunku i jego waga wymusiły nietypową trasę dla transportu. Jak informuje GDDKiA, "ładunki rozpoczną podróż po drogach województwa opolskiego, następnie przez województwa śląskie, łódzkie, mazowieckie i lubelskie dotrą na miejsce budowy na Podkarpaciu. Transport pojedzie m.in. autostradą A4, dalej przez węzeł Gliwice Sośnica wjedzie na A1, a następnie poruszał się będzie S8 w kierunku Warszawy. Dalej mostem w ciągu S2, gdzie przekroczy Wisłę i na S17 w kierunku Lublina. Stąd skieruje się na S19. Skomplikowany będzie przejazd w rejonie Niska. Tu transport zjedzie z S19 na węźle Nisko i przez DK 77, DW878, ul. Wolności, ul. PCK, ul. Rzeszowką i DW 878 wjedzie na S19 w węźle Łowisko. Dalej transport przez Rzeszów dotrze na plac budowy odcinka szlaku Via Carpatia.

Konwoje będą posiadać specjalistyczne zabezpieczenie. Będą to m.in. tablice VMS (znaki zmiennej treści), mobilne poduszki zderzeniowe za kolumną, piloci kierujący ruchem oraz obstawa Policji.

GDDKiA ogłosiła konkurs na nazwę dla maszyny, która będzie drążyć tunel.

"Na propozycje czekamy do 23 listopada 2022 r. Aby wziąć udział w Konkursie "Nazwij maszynę TBM", należy do 23 listopada 2022 r. przesłać propozycję nazwy (wraz z imieniem i nazwiskiem osoby zgłaszającej) na adres [email protected]. Co ważne, zgodnie z tradycją, imię powinno być żeńskie. Ogłoszenie wyników konkursu nastąpi 21 grudnia 2022 r. - informuje GDDKiA.

Szczegóły i regulamin konkursu znajdują się na stronie internetowej GDDKiA.

Fot. Materiały GDDKiA

(wel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%