Zamknij

Baranów Sandomierski zagrał Klimontów w serialu "Ojciec Mateusz" [ZDJĘCIA]

18:24, 20.11.2024 . Aktualizacja: 17:12, 21.11.2024
Skomentuj Baranów Sandomierski zagrał Klimontów w serialu. Fot. własne / zrzut ekranu z VOD TVP Baranów Sandomierski zagrał Klimontów w serialu. Fot. własne / zrzut ekranu z VOD TVP

Telewizja Polska wyemitowała już odcinek serialu „Ojciec Mateusz”, który kręcony był między innymi w Baranowie Sandomierskim. Jest on już także dostępny online. Jak pisaliśmy już na łamach Tygodnika Nadwiślańskiego: o tym, że część scen nakręcono właśnie w Baranowie dowiedzieć się można jedynie z napisów końcowych. W serialu miasteczko to przedstawiane jest bowiem jako... Klimontów.

Ekipa realizująca „Ojca Mateusza” zwróciła się do nas o zgodę na kręcenie w Baranowie Sandomierskim. Ucieszyłem się, bo to dla miasta dodatkowa reklama. Udostępniliśmy teren, zapewniliśmy jego zabezpieczenie. Z rozmów z producentami wychodziło, że kręcą w różnych miejscach, ale spodobały im się baranowskie plenery. Podali nam nawet, w jakim odcinku „wystąpi” Baranów – mówił nam „na gorąco”, kilka tygodni temu Marek Mazur, burmistrz Baranowa Sandomierskiego.

Podczas kręcenia ujęć na baranowskim rynku ekipie towarzyszyło wielu mieszkańców, także zadowolonych, że ich miasto „zaistnieje” w budzącym powszechną sympatię serialu. Uwagę dziennikarki „Tygodnika Nadwiślańskiego” robiącej zdjęcia podczas kręcenia scen w mieście zwróciło jednak to, że na tabliczce przymocowanej do budynku „siedziby miejscowej policji” widniał napis… Komisariat Policji w Klimontowie.

Tutaj znajdziecie fotorelację z plany filmowego w Baranowie Sandomierskim.

[FOTORELACJA]7720[/FOTORELACJA]

Zapytaliśmy producenta serialu, co to oznacza i czy Baranów Sandomierski faktycznie po raz pierwszy zagości w serialu. Odpowiedź jaką uzyskaliśmy, może nie spodobać się mieszkańcom Baranowa.

Film to w pewnym sensie sztuka oszustwa. Bardzo często jedne lokalizacje odgrywają w filmach, czy serialach rolę zupełnie innych miejsc. Nie inaczej jest w przypadku kręcenia „Ojca Mateusza” – nie wszystkie sceny są kręcone np. w Sandomierzu, bo nie wyrobilibyśmy z kosztami. W przypadku, o którym teraz mówimy, scenariusz jednego z odcinków umieszcza akcję w Klimontowie, jednak nie znaleźliśmy tam odpowiedniego pleneru. Taki z kolei idealnie pasujący do naszych potrzeb znalazł się w Baranowie Sandomierskim. Dlatego to on „zagrał” Klimontów. W serialu, a przynajmniej w kręconym teraz odcinku, Baranów jako taki nie pojawi się – przyznał Wojciech Widelski, producent serialu.

Jak zaznacza producent „Ojca Mateusza”, cała ekipa pobyt w Baranowie Sandomierskim wspomina znakomicie i właśnie dlatego… będzie chciała tu wrócić, już z „właściwym” umieszczeniem miejsca akcji.

Rozmawiałem już w władzami miasta, chcemy nakręcić tu jeden z kolejnych odcinków, z akcją dziejącą się właśnie w Baranowie Sandomierskim. Trudno mi na razie powiedzieć kiedy to nastąpi – mówił W. Widelski.

O tym, że Baranów nie będzie jednak Baranowem w serialu (przynajmniej na razie) burmistrz Marek Mazur dowiedział się z Tygodnika Nadwiślańskiego.

Po tym, jak poinformowaliście o tej tabliczce „Komisariat Policji w Klimontowie” na naszym budynku, skontaktowałem się z producentami serialu. Wcześniej co prawda wspominali, że mieli kręcić w Klimontowie, ale z tego co mówili, wyraźnie wychodziło, że akcja będzie się działa w naszym mieście. Niestety, okazało się, że tak nie jest. Nie ponieśliśmy z tytułu kręcenia u nas jakichś kosztów, ale przyznam się, że mam pewien niesmak po tym wszystkim. Faktycznie, producent serialu obiecał, że przyjadą do nas nakręcić naprawdę „baranowski” odcinek. Mam nadzieję, że dotrzyma słowa – mówił Marek Mazur, burmistrz Baranowa Sandomierskiego.

Tak wygląda opis odcinka serialu, w którym Baranów Sandomierski zagrał Klimontów:

"Morus odszedł już ze służby. Mimo tego w sprawie sandomierskich policjantów nie ma jeszcze decyzji ich nowego przełożonego, generała Metryki. Dalej pełnią oni swe obowiązki na maleńkim posterunku w Klimontowie. Tymczasem Mateusz kontynuuje, w ramach urlopu, wizytę u zaprzyjaźnionego księdza Tomasza. W przeddzień wizytacji Biskupa jeden z parafian, miejscowy dentysta Ochocki, pragnie za wszelką cenę dokonać apostazji i wypisać się z Kościoła".

A obejrzeć go możecie tutaj: https://vod.tvp.pl/seriale,18/ojciec-mateusz-odcinki,273907/odcinek-410,S32E410,1698766

[ZT]217273[/ZT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

baranoszczakbaranoszczak

1 0

Dlaczego Klimontów w Baranowie Sandom. Potrafi to ktos wyjasnić?.... 09:08, 21.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mieszkaniec BaranowaMieszkaniec Baranowa

1 0

Dlaczego Klimontów w Baranowie Sand. ...potrafi to ktos wyjasnić?.....eeeehhhhh 09:10, 21.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

telewidztelewidz

1 0

Najlepiej będzie jak Baranów Sandomierski zagra Baranów Sandomierski.
Że filmowcy oszukują ze scenami kręconymi w zupełnie innych miejscach niż to deklarowane na filmach to ja już dawno wiem. W tym serialu to nagminne. 09:42, 21.11.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

z Tbgz Tbg

0 0

Nawet scena w jednym z odcinków Ojca Mateusza, grana w Tarnobrzegu, wydawało mi się, że w nim jednak nie była grana. A to szachrajstwo. Produkcja niskobudżetowa i wszystko jasne. 11:25, 21.11.2024



Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%