Nie milkną echa niedzielnego wypadku w Stalowej Woli, w którym zginął 92-letni rowerzysta. Zarzuty w tej sprawie usłyszał kierowca audi, który jak się okazało, jechał ul. Komisji Edukacji Narodowej z prędkością ponad 140 km/h. Grozi mu teraz 8 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że w niedzielny poranek na ul. KEN w Stalowej Woli kierowca audi a4 nie zdążył wyhamować przed przejściem dla pieszych, uderzając pojazdem w znajdującego się na "pasach" 92-letniego rowerzystę. Niestety starszy mężczyzna poniósł śmierć.
Zobacz także:
Tragedia podczas wypompowywania wody z rowu. Nie żyje mężczyzna porażony prądem
Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli postawiła zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym wobec 29-latka. "Kierując ze znaczą prędkością ok 145 km/h w obszarze zabudowanym, naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i w sposób umyślny doprowadził do wypadku drogowego" - czytamy w treści zarzutu.
Kierowca audi w momencie zdarzenia był trzeźwy. Nie przyznaje się do winy. Prokuratura wystosowała wniosek o areszt 29-latka, który w przeszłości wielokrotnie był notowany przez policję za wykroczenia drogowe. Fot. Dagmara Blanka Idec.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz