Fotografie, zabawki, meble i wiele innych przedmiotów zgromadzili twórcy wystawy pod tytułem "Beztroski świat dziecięcych lat", prezentowanej w Szkole Podstawowej numer 4 w Sandomierzu. Pokazują one, jak wyglądało dzieciństwo w latach 60., 70. czy 80.
W gablotach znajdujących się na szkolnym korytarzu można zobaczyć kilkaset fotografii z lat dziecięcych sandomierzan, a na nich zabawy, uroczystości rodzinne czy szkolne. Zdjęcia przekazali nauczyciele "czwórki", a także między innymi poseł Marek Kwitek i burmistrz Marcin Marzec.
W jednej z sal lekcyjnych z dużą starannością odtworzony został typowy pokój z okresu PRL. Zgromadzono tam mnóstwo eksponatów, wśród nich: radioodbiorniki, rzutnik na slajdy z bajkami, płyty winylowe, czasopisma, klasery ze znaczkami. Nie zapomniano o ozdobach, takich jak: obraz w stylu "jeleń na rykowisku", kryształy czy sztuczne owoce. Jest tam również wiele zabawek.
- Chcieliśmy pokazać uczniom, że nauczyciel także był dzieckiem, a w związku z tym zna problemy dzieci i potrafi je zrozumieć. Jednocześnie staramy się udowodnić, że nie trzeba mieć komputera czy smartfona, żeby świetnie się bawić - mówiła Henryka Kwiatkowska, nauczycielka historii, jedna z autorek wystawy.
Zwiedzający mogą przekonać się, że można się bawić nawet ... fajerką z pogrzebaczem.
Małgorzata Szuba, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 4 przyznała, że gromadzenie zdjęć i przedmiotów sprawiło nauczycielom dużo frajdy. - Żartujemy, że wystawę tę zrobiliśmy dla siebie. Z wielkim sentymentem my, nauczyciele oglądamy te wszystkie rzeczy, które towarzyszyły nam w okresie dzieciństwa - powiedziała Małgorzata Szuba.
Wystawa czynna będzie jeszcze jutro, czyli w czwartek, 16 stycznia od godziny 9 do 14 w budynku "czwórki" przy ulicy Cieśli 2. Na najmłodszych zwiedzających czekają warsztaty, quizy i zabawy ruchowe.
Więcej o wydarzeniu w Tygodniku Nadwiślańskim.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz