Wojewoda świętokrzyska ustosunkowała się do skargi jednego z radnych na tryb zwołania grudniowej sesji Rady Gminy w Samborcu. Sesja została zwołana z naruszeniem prawa, wobec tego z naruszeniem przepisów podjęte zostały również uchwały, miedzy innymi o podwyżkach dla radnych i wójta. Zalecenie wojewody jest jasne i niepozostawiające wątpliwości.
Radni muszą jak najszybciej naprawić uchybienia i jeszcze raz przyjąć uchwały, nad którymi głosowano na zwołanej niezgodnie z przepisami grudniowej sesji. Jeśli przewodniczący rady gminy nie zastosuje się do tych zaleceń, wojewoda skieruje sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
- O ile same uchwały podjęte na tej sesji nie budzą wątpliwości, to tryb jej zwołania już tak. Radni w nieodpowiedni sposób zostali poinformowani o terminie i miejscu odbycia się sesji. Również porządek obrad sesji nie został im przedstawiony odpowiednio wcześniej. Dlatego też decyzja wojewody mogła być tylko jedna. Liczymy na to, że radni naprawią ten błąd, a my będziemy się tej sprawie przyglądać - mówi Agata Wojda, rzeczniczka wojewody.
Podczas grudniowej sesji w drodze uchwał podjęto: podwyżkę dla wójta gminy o ponad 2 tysiące złotych (obecnie jego uposażenie wynosi 9 310 złotych brutto; a także podwyżkę diet radnych o około 200 złotych. Na tej samej sesji podniesiono również mieszkańcom stawki opłat za wodę i odprowadzane ścieki.
Oczywiście części radnych nie było na tej sesji i to oni nagłośnili sprawę, dopatrując się złamania prawa podczas sesji i podejmowania niepopularnych społecznie decyzji po cichu, żeby nikt się nie dowiedział. Nieobecny na grudniowej sesji radny Stanisław Baska, który wystosował skargę na tryb zwołania sesji, nie kryje zadowolenia z decyzji wojewody.- To jest dobra wiadomość na przyszłość, i dowód, że niczego nie da się ukryć. (...)
(jż)
Więcej w papierowym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz