W sądzie będą miały swój finał sprawy kradzieży, których w Ożarowie dopuścił się wczoraj 26-letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego. Mężczyzna wpadł na tym, że ukradł narzędzia z marketu budowlanego o łącznej wartości 350 zł. Jednak w trakcie czynności okazało się, że ma na sumieniu jeszcze kradzież słodyczy z jednego z dyskontów w Ożarowie.
Wczoraj krótko przed godziną 14 do dyżurnego opatowskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o dokonanej kradzieży przecinarki pneumatycznej oraz 3 sztuk nożyc do cięcia blachy z jednego z marketów budowlanych w Ożarowie. Wszystko o łącznej wartości 350 złotych. Na miejsce niezwłocznie skierowani zostali funkcjonariusze Zespołu Kryminalnego z ożarowskiego komisariatu. Po ustaleniu szczegółów zdarzenia, na terenie miasta policjanci zatrzymali 26-latka, który dopuścił się tej kradzieży.
Zobacz także:
Tarnobrzeg. Nowy Dzikowiak pnie się do góry
Jak się później okazało to nie były jedynie przewinienia ostrowczanina. Mężczyzna ukradł tego samego dnia kilka opakowań markowych czekoladek w jednym z dyskontów spożywczych również w Ożarowie. Część łupów została odzyskana.
Ostrowczanin usłyszał wczoraj zarzuty, a jego postępowanie oceni teraz sąd.
Jan17:34, 08.03.2022
0 0
To pewnie Lisu jebany Zyzek z Klimontowa ! 17:34, 08.03.2022