Policjanci i strażacy brali udział w poszukiwaniach 87-letniego mężczyzny. Mieszkaniec gminy Łoniów wyszedł z domu i kiedy długo nie powracał, zaniepokojona rodzina powiadomiła służby ratunkowe. Zapadający zmrok, problemy z pamięcią, dla schorowanego seniora stanowiły duże zagrożenie. Na pomoc ruszyły wszystkie służby. Kilka minut po 23 mężczyzna został odnaleziony i przekazany pod opiekę rodziny.
Wieczorem, 29 lipca, sandomierscy mundurowi odebrali zgłoszenie o zaginięciu 87-letniego mężczyzny. Mieszkaniec gminy Łoniów po godzinie osiemnastej wyszedł na spacer w okolicy swojego domu. Ponieważ senior długo nie wracał do domu, rodzina we własnym zakresie rozpoczęła poszukiwania. Kiedy nie przyniosło to zamierzonego efektu, o zaistniałym zdarzeniu domownicy poinformowali służby ratunkowe. Sytuacja była poważna, bo mężczyzna cierpiał na zaniki pamięci. Jako pierwsi na pomoc ruszyli policjanci z Komisariatu Policji w Koprzywnicy. Ze względu na zapadającą noc i potrzebę zwiększenia zakresu poszukiwań do działań włączyli się strażacy PSP oraz OSP. Przeszukano okoliczne pola, łąki, pustostany, budynki gospodarcze, przystanki komunikacji publicznej. Nikt nie wiedział co się dzieje z zaginionym.
Zobacz także: - W Koprzywnicy otwierają kąpielisko - Trwają prace nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Są postępy - Takie ceny to kpina! |
Po kilku godzinach prowadzone poszukiwania przyniosły oczekiwany efekt. Mężczyzna został odnaleziony około godz. 23 przez policjantów Komisariatu Policji w Koprzywnicy. 87-latek został przekazany pod opiekę rodziny.
Źródło: KPP Sandomierz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz