Zamknij

Policjant z Tarnobrzega po służbie zatrzymał pijanego kierowcę w Staszowie

13:00, 07.05.2020 KR Aktualizacja: 13:01, 07.05.2020
Skomentuj

Funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, w czasie wolnym od służby, w Staszowie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Pijany mężczyzna próbował zgubić jadący za nim pojazd funkcjonariusza, jednak mu się to nie udało.

Sierżant Sebastian Wesołowski, w czasie wolnym od służby, przebywał w Staszowie. Jadąc prywatnym samochodem, zauważył przed marketem spożywczym renault, do którego chwiejnym krokiem podszedł mężczyzna, wsiadł za kierownicę pojazdu i odjechał.

Kierowca nie był w stanie utrzymać prawidłowego toru jazdy i nie stosował się do przepisów ruchu drogowego. Policjant  zawrócił swoim pojazdem i ruszył za kierowcą renault. Mężczyzna, widząc jadący za nim samochód, którego kierowca próbował go zatrzymać, przyspieszył i zaczął uciekać.

Zobacz także:

- Koronawirus. Nie żyje osoba z powiatu tarnobrzeskiego, ozdrowienia w powiatach sandomierskim i staszowskim - raport z regionu

- Czołowe zderzenie w Gorzycach. Cztery osoby ranne, w tym 3-letnie dziecko. Droga całkowicie zablokowana!

- Śmierć w bloku na ul. Wyspiańskiego w Tarnobrzegu

Sierżant Wieczorkowski poinformował dyżurnego miejscowej policji o sytuacji sytuacji. Policjant dogonił pojazd, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i okazał legitymację służbową.

Kierowca renault był agresywny i miał duże problemy z utrzymaniem się na nogach. Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci ruchu drogowego, którzy zabrali pijanego kierowcę na komendę. Badanie alkomatem wykazało, że 47-latek miał 1,2 promila alkoholu w organizmie.

Nieodpowiedzialny kierowca już usłyszał zarzuty, za które grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.

(KR)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

AnnaAnna

0 0

Policji staszowskiej najlepiej wychodzi wlepianie mandatów roztargnionej matce z niepełnosprawnym dzieckiem jak tylko gdzieś w nieodpowiednim miejscu się zatrzyma. Tylko pytanie ,czy ukarał matkę, czy dziecko , które przez to miało mniej zajęć terapeutycznych. i ta pycha na twarzy...
Ten pijany kierowca ,jak sądzę,był spokojny,że nikt go nie ruszy. Brawo dla Pana ,proszę częściej zaglądać do Staszowa. 13:33, 10.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%