Gmina Koprzywnica porządkuje cmentarz żydowski znajdujący się przy ulicy Leśnej. Przez wiele lat było to miejsce zapomniane i zaniedbane.
W ostatnich dniach gmina wykonała na cmentarzu prace brukarskie. Do znajdującej się tam tablicy z napisem w języku hebrajskim, postawionej w 2018 roku przez Stowarzyszenie Ohalei Tzaddikim-Fence-Avot, prowadzi teraz ścieżka. Wcześniej kirkut został uporządkowany, dzięki czemu tablica jest wyeksponowana. Tekst w języku hebrajskim został przetłumaczony na polski.
- Jest to pierwszy etap prac. Planujemy następny. We współpracy z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury i Sportu złożyliśmy wniosek do Fundacji Orlen w ramach projektu "Czuwamy! Pamiętamy!". Zakłada on wykonanie drugiej- bliźniaczej, marmurowej tablicy z tekstem polskim. Pozyskane środki pozwolą także na wyłożenie kamieniem betonowego cokołu, opracowanie i ustawienie tablicy informacyjnej przypominającej historię tego miejsca - informuje Aleksandra Klubińska, burmistrz Koprzywnicy.
Nie wiadomo, kiedy dokładnie powstał koprzywnicki cmentarz. Według informacji Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego Świętokrzyski Sztetl, Żydzi zaczęli się osiedlać w tym mieście w XVIII wieku. W 1937 roku tutejsza społeczność żydowska liczyła 1145 osób. Nekropolia ma powierzchnię półtora hektara. W czasie II wojny światowej została zdewastowana przez hitlerowców. Do dzisiaj zachowały się tylko ślady mogił.
Przez lata było to miejsce zupełnie zaniedbane, zarośnięte chaszczami. - Poza mieszkańcami niewiele osób wiedziało o jego istnieniu. Zdarzało się, że przyjezdni parkowali na terenie cmentarza. Dlatego chcemy go także odpowiednio oznaczyć - mówi Aleksandra Klubińska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz