Zamknij

Powiat tarnobrzeski. Opiekując się dziećmi, palił marihuanę

09:01, 03.02.2021 gaw Aktualizacja: 09:01, 03.02.2021
Skomentuj

W domu mężczyzny, policjanci zabezpieczyli substancje zabronione i młynek do mielenia suszu roślinnego. Mieszkaniec gminy Grębów został zatrzymany. Dzieci w wieku od 2,5 do 14 lat, trafiły pod opiekę matki.

W miniony weekend, policjanci otrzymali zgłoszenie, że 42-letni mieszkaniec Stalów (gmina Grębów), może być pod wpływem środków odurzających. Mężczyzna miał zostać przyłapany na paleniu narkotyku, kiedy opiekował się swoimi dziećmi.

Policjanci pojechali pod wskazany adres. Na miejscu zastali 42-letniego mężczyznę. W domu przebywało jeszcze troje jego dzieci : 2,5-letni chłopiec i dwie dziewczynki w wieku 5 i 14 lat. W jednym z pomieszczeń mundurowi wyczuli charakterystyczny zapach marihuany. Mężczyzna był wyraźnie zdenerwowany.

Zobacz także:

- Tarnobrzescy wolontariusze WOŚP zebrali do puszek blisko 90 tysięcy złotych

- Tarnobrzeg. Zazdrosny o byłą dziewczynę 16-latek pobił jej nowego partnera. Zniszczył mu także samochód

- Złapani przed sklepem. W samochodzie marihuana i mefedron

Na blacie kuchennym stróże prawa znaleźli młynek do mielenia suszu roślinnego i zabezpieczyli narkotyki. Po wstępnych badaniach okazało się, że zabezpieczona substancja to marihuana. 42-latek został zatrzymany.

Policjanci przesłuchali mężczyznę i przedstawili mu zarzut posiadania narkotyków. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Dzieci trafiły pod opiekę matki. Za naruszenie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

(gaw)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Kiser ShoseKiser Shose

0 0

Ale policja odniosła sukces operacyjny. Normalnie medal im dać. Na kolesia doniosła pierdolnieta żona z która nie jest i chciała się odegrać. I nawet z nimi przyjechala do domu. Nigdzie nie podają ilości zabezpieczonego towaru, bo koń by się usmial ile tego było, chyba mniej niż 2g. Koles dobrze zarabial i zajmowal sie dziecmi, no a że pewnie czasem że zapalił to tylko w Polin jest to zbrodnia. W nie których państwach, nawet uni e jest to legalne. U nas pewnie nigdy to nie bedzie. Mimo tego że pewnie miliony ludzi to pali. A pewnie dlatego, że okupant ciagnie kase z karania ludzi za ta zbrodnie. A towar zabezpieczony powtornie wraca na rynek 21:11, 03.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%