W staszowskim Parku Górników Siarkowych grupa zapaleńców urządziła lodowisko. Jest nietypowe, bo... w kształcie wielkiego serca. To symboliczne nawiązanie do jutrzejszych walentynek.
Pomysł wyszedł od Huberta Gawłowicza, społecznika, regionalisty i radnego rady Miejskiej. - Wszystko było bardzo spontaniczne. Brakowało nam lodowiska w Staszowie, a jedyną dziś szansą, by pojeździć na łyżwach są, niestety, tylko zamarznięte naturalne zbiorniki. Wybudowanie obiektu z prawdziwego zdarzenia to wydatek w granicach miliona złotych. Połowę tego kosztowałby zakup sezonowej instalacji wraz z zapewnieniem jej obsługi. W czwartek postanowiliśmy z grupą znajomych urządzić lodowisko na stawie w Parku Górników Siarkowych. To bardzo płytki zbiornik, więc przez to zupełnie bezpieczny, choć oczywiście trzeba pamiętać, że to ciągle tylko zamarznięty staw, a nie profesjonalny obiekt, więc należy zachować ostrożność, zwłaszcza gdy zrobi się cieplej. Odśnieżyliśmy dość duży fragment tafli lodowej, tworząc kształt serca - opowiada H. Gawłowicz.
Z lodowiska można już korzystać. Bezpłatnie i tak długo, jak pozwoli aura.
Fot. A. Banaś i Avium, Szymon Lisicki
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz