We poniedziałkowy wieczór kłęby toksycznego dymu zasnuły kilka tarnobrzeskich osiedli. Zapaliły się pomieszczenia salonu Tares Motor, który jest dystrybutorem marki Ford. Płonął dach, magazyn części zamiennych (m.in. opon) oraz sidingowa elewacja. Udało się uratować samochody wystawione do sprzedaży. Pożar podsycał silny wiatr. Oto kilka zdjęć z pożaru oraz wygląd budynku dzień po:
Więcej w papierowym wydaniu "TN" 19 II
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz