Pracownica tarnobrzeskiego inspektoratu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych miała sama wypłacać sobie dodatkowe "wynagrodzenie". Wymyśliła system, dzięki któremu w ciągu ostatnich trzech lat na między innymi jej konto miało trafić prawie 90 tysięcy złotych, które - jak nieoficjalnie ustaliliśmy - powinny wrócić na konta byłych przedsiębiorców.
Z nieoficjalnych informacji wyłania się obraz starannie przygotowanego planu, którego realizacja miała systematycznie dostarczać łatwych pieniędzy. I to nie małych... (rn)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz