Zamknij

Radny pytał o przyczyny odwołania prezesa miejskiej spółki. Odpowiedzi nie uzyskał

17:27, 26.02.2020 MPlaza Aktualizacja: 20:42, 26.02.2020
Skomentuj
reo

Radni nie uzyskali od burmistrza odpowiedzi na pytanie o przyczyny odwołania  prezesa Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Sandomierzu. Decyzja ta może kosztować miejską spółkę ponad 400 tysięcy złotych.

Jak informowaliśmy, Grzegorz Kwiatkowski  został  odwołany ze stanowiska przez Radę Nadzorczą Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej 30 stycznia. Rada nie podała przyczyn swojej decyzji. Odpowiedzi na pytanie o powody zwolnienia prezesa konsekwentnie unika burmistrz Marcin Marzec.

CZYTAJ TAKŻE:

Zadaj pytanie burmistrzowi Sandomierza

Tymczasem  Grzegorz Kwiatkowski domaga się  przywrócenia na stanowisko, twierdząc, że został odwołany niezgodnie z  prawem,   rozwiązano z nim bowiem umowę, która już nie obowiązywała. Zapowiada, że jeśli uchwała rady nadzorczej nie zostanie uchylona,  skieruje do sądu pozew o zapłatę  407 tysięcy złotych tytułem odprawy, odszkodowania i zadośćuczynienia za stratę stanowiska.

Pytanie o decyzję rady nadzorczej i sytuację w miejskiej spółce skierował do burmistrza na środowej sesji radny Marcin Świerkula.

- Prowadzę wiele rozmów z niezależnymi prawnikami, z moim zastępcą, radą nadzorczą. Niebawem o rozstrzygnięciach dotyczących Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej zostaniecie państwo poinformowani. Piłka jest w grze - odpowiedział burmistrz.

Marcin Marzec dodał, że sprawa odwołania prezesa jest przedmiotem prac komisji rewizyjnej. Jutro, tj. w czwartek, na spotkaniu z dziennikarzami burmistrz na przedstawić oświadczenie dotyczące przedsiębiorstwa.

(MPlaza)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%