Zamknij

Radziecka "Kaśka" przyćmiła harleye [w najnowszym TN]

18:15, 24.07.2019 JZ
Skomentuj

Stowarzyszenie Miłośników Starych Motocykli "Gazela" z Grębowa po cichu wyrosło na jeden z czołowych w Polsce klubów zrzeszających amatorów starych jednośladów. Wśród posiadanych przez jego członków maszyn aż roi się od prawdziwych perełek.

Wszystkie wyglądają jakby przed chwilą zjechały z taśmy produkcyjnej. Można by powiedzieć, że lśnią nowością, ale metryki temu przeczą.

- Pierwszy motor kupiłem jeszcze w młodości, jako kawaler. To była zwykła WSK-a. Służyła mi długo, lecz potem człowiek dorósł, spoważniał. Sprzedałem ją, kupiłem auto. Ale sentyment do motocykli pozostał. Poza tym zostało też niezrealizowane marzenie z młodości, żeby mieć motocykl z koszem. Kilka lat temu postanowiłem je spełnić. Kupiłem potężny KMZ K-750 produkowany w ZSRR. Moja "Kaśka" trafiła do mnie z Ukrainy. Zacząłem odtwarzać jej pierwotny wygląd, chciałem, żeby wyglądała tak, jakby właśnie wyjechała z fabryki. I "wsiąkłem". To, co miało być spełnieniem kaprysu, stało się pasją - opowiada Zbigniew Szewc...

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".

KUP e-TN:

 

(JZ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%