Jeszcze dobrze nie okrzepły, będące dla obecnych władz Stalowej Woli powodem do dumy, Błonia nad Sanem, a już jej miejsce zaczyna zajmować wstyd i wściekłość...
Na Błoniach zbudowane zostały m.in. "hotele dla owadów". To są takie specjalne stanowiska edukacyjne w formie stelaży, w których dziko żyjące owady mogą sobie budować gniazda. Można je w tym środowisku podpatrywać, jak ktoś potrafi - fotografować czy filmować. Przestrzenie, na to przeznaczone, są wypełniane naturalnym materiałem, w tym m.in. kawałkami drewna, zeschłymi liśćmi, sianem. Niestety, owady tu mieszkać nie mogą bo praktycznie co weekend wszystko stąd znika...
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".
KUP e-TN:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz