Sandomierskie.travel, czyli nowy pomysł na rozwój turystyki

Lokalna Organizacja Turystyczna "Partnerstwo Ziemi Sandomierskiej" ma nowy pomysł na rozwój turystyki w regionie. To platforma sprzedażowa pod nazwą "sandomierskie.travel". Portal ma jeszcze jeden ważny w tym okresie cel: pomoc branży dotkniętej skutkami epidemii. Kusi on hasłem: "Sandomierskie - ucieczka do miejsc ukochanych".

Portal daje możliwość sprzedaży gotowych ofert dla turystów indywidualnych. Są one różnorodne. To choćby zwiedzanie atrakcji Sandomierza z przewodnikiem, romantyczne pobyty w Królewskim Mieście, wycieczka po winnicach czy wyprawy po okolicy samochodami terenowymi. Zainteresowani, wchodząc na sandomierskie.travel, mogą skomponować sobie trasę zwiedzania według własnych zainteresowań i potrzeb.

- COVID-19 miał wielki wpływ na turystykę. Mówi się, że branża ta pierwsza upadła i ostatnia wstanie. Wszystko się zmieniło, jeśli chodzi o sposób zwiedzania i wybierania ofert. Wiemy, że zmieniło się również poczucie bezpieczeństwa, jesteśmy bardziej ostrożni. Dlatego pomyśleliśmy, że w czasach, kiedy sprzedaż internetowa wzrosła czterokrotnie, a turyści szukają ofert przede wszystkim w sieci, uruchomienie platformy to dobry pomysł, który przyniesie oczekiwane rezultaty - powiedziała Katarzyna Batko, dyrektor Lokalnej Organizacji Turystycznej "Partnerstwo Ziemi Sandomierskiej".

Platformę przygotowała polska firma, która ma już doświadczenie w sprzedaży internetowej, również poza granicami naszego kraju. Stworzyła ona system, który będzie uzupełniany.

Sandomierskie.travel jest dostępne dla lokalnych przedsiębiorców, reprezentujących szeroko pojętą branżę turystyczną - hotelową, gastronomiczną, winiarską, dla osób zajmujących się organizacją wycieczek czy dla właścicieli gospodarstw agroturystycznych, nie tylko dla członków Lokalnej Organizacji Turystycznej "Partnerstwo Ziemi Sandomierskiej". Należące do niej gminy mogą za pośrednictwem portalu promować swoje walory.

Więcej na temat inicjatywy w papierowym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".